Klub Prawa i Sprawiedliwości nie chce zmian w janosikowym. Dziś premier zapowiedział, że obowiązujące obecnie w tym zakresie przepisy znikną do 2015 roku. Donald Tusk poinformował, że rząd już pracuje nad innym sposobem solidarności bogatszych regionów z uboższymi.
Jednak według szefa klubu PiS Mariusza Błaszczaka, janosikowe w obecnym kształcie pomaga zrównoważyć rozwój kraju.
- _ Ta zasada powinna zostać podtrzymana. To wokół solidarności opiera się działalność Unii Europejskiej. Też jest tak, że w ramach Unii Europejskiej bogatsze państwa składają się na pomoc państwom uboższym. Dlaczego? Żeby te państwa uboższe mogły dorównać pod względem rozwoju tym bogatszym. Tak również w założeniu powinno być wobec województw polskich _ - mówi Błaszczak.
Mariusz Błaszczak dodał, że problemy z budżetem Mazowsza nie wynikają z przepisów, a z niekompetencji władzy.
- _ Historia portu lotniczego w Modlinie skłania ku tej tezie, że mamy do czynienia z nieudolnym zarządzaniem województwem. Województwo mazowieckie jest najbogatsze województwem w naszym kraju. Oczywiście jest duże zróżnicowanie w ramach całego województwa np. w sprawie bezrobocia, stąd klub parlamentarny PiS proponował, żeby wyłączyć Warszawę i okalające je powiaty i reaktywować województwo stołeczne warszawskie _ - mówił Błaszczak.
Dziś mija termin wpłaty janosikowego przez Mazowsze. Marszałek województwa Adam Struzik poinformował, że województwo wpłaci dzisiaj tylko 127 tysięcy złotych z raty janosikowego, bo jego urzędu nie stać na zapłacenie większej kwoty i spłacenie pełnej raty wynoszącej 55 milionów. Dalsze regulowanie wpłat będzie uzależnione od wpływów z podatków.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Mazowsze nie zapłaci janosikowego Województwo nie ma zamiaru pożyczać pieniędzy z budżetu państwa, bo nie będzie ich miało potem z czego spłacić. | |
Jest propozycja zmiany janosikowego Jego przeciwnicy uważają, że świadczenie, które dla biedniejszych samorządów nie jest ważnym źródłem dochodów blokuje rozwój tych, którzy je płacą. | |
100 mln zł na szczyt w Warszawie. Warto? Czy z organizacji szczytu klimatycznego będą korzyści czy też kolejne obciążenia dla budżetu? |