Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKN przygotowuje się do arbitrażu z Agrofertem

0
Podziel się:

PKN Orlen przygotowuje się do postępowania arbitrażowego z Agrofert Holding w sporze o wykonanie umów zawartych przez poprzedni zarząd spółki, dotyczących niektórych aktywów czeskiego Unipetrolu.

*PKN Orlen przygotowuje się do postępowania arbitrażowego z Agrofert Holding w sporze o wykonanie umów zawartych przez poprzedni zarząd spółki, dotyczących niektórych aktywów czeskiego Unipetrolu. *

Kwestie związane z realizacją odrębnego porozumienia w tym zakresie płocki koncern negocjuje jednocześnie z ConocoPhilips, choć i w tym przypadku nie wyklucza arbitrażu.

Poinformował o tym wiceprezes PKN Orlen ds. inwestycji kapitałowych Cezary Smorszczewski, w wywiadzie opublikowanym w najnowszym numerze wewnętrznej gazety spółki "Orlen Ekspres".

W latach 2003 i 2004 poprzedni zarząd płockiego koncernu podpisał umowy, w których zobowiązał się do sprzedaży części aktywów czeskiego Unipetrolu dwóm podmiotom - Agrofert miałby kupić spółki związane z produkcją rolną, a amerykański ConocoPhilips miałby nabyć do jednej trzeciej stacji benzynowych Benzina.

Niewykonanie tych umów zagrożone jest karami umownymi. Oba porozumienia, objęte klauzulą tajności, nie zostały zrealizowane. Agrofert wystąpił do arbitrażu z pozwem wobec PKN Orlen w grudniu 2005 - zażądał w nim wypłacenia przez płocki koncern kary umownej w wysokości 77 mln euro.

"Kwestia arbitrażu jest jednym z projektów na rok 2006. W dniu 25 stycznia otrzymaliśmy odpis pozwu złożonego przez Agrofert. Mamy czas na wskazanie swojego arbitra do 24 lutego, a na udzielenie odpowiedzi na pozew do 13 marca. I tego typu działania są przedsiębrane" - powiedział orlenowskiej gazecie Smorszczewski.
Dodał, że płocki koncern w sporze z Agrofertem reprezentują renomowane kancelarie prawne polska i czeska.

"Naszym celem jest ochrona interesów spółki oraz naszych akcjonariuszy - w tym przypadku zaś minimalizacja strat, które są konsekwencją zawarcia przez poprzedników umów" - powiedział Smorszczewski.

Podkreślił, iż "oczekiwania Agrofertu były tak daleko idące, że skutkiem ich spełnienia byłoby nie tylko naruszenie Kodeksu Spółek Handlowych, jeżeli obecny zarząd wykonałby te umowy, ale przede wszystkim Kodeksu Karnego".

Smorszczewski poinformował, że w sprawie umowy między PKN Orlen a ConocoPhilips "na razie obie strony wykazują zrozumienie dla swoich pozycji negocjacyjnych, prowadząc formalny proces mediacji".

"Jeśli współpraca nie przyniesie rozwiązania, no cóż, mamy odpowiednie zapisy umowne, włącznie z arbitrażem" - zaznaczył wiceprezes płockiego koncernu.

PKN Orlen poinformował 20 lutego tego roku, że odstąpił od umów przewidujących możliwość sprzedaży Agrofertowi akcji spółek zależnych Unipetrolu. Powodem tej decyzji było - jak podał w komunikacie płocki koncern - naruszenie przez Agrofert umów poprzez dopuszczenie do wykonania opcji nabycia akcji spółek Agrobohemie i Aliachem przez spółkę Deza, zależną od Agrofertu.

W połowie sierpnia 2005 r. prezes PKN Orlen Igor Chalupec poinformował, że spółka utworzyła 376 mln zł rezerwy na pokrycie ryzyka związanego z umowami zawartymi z Agrofertem oraz ConocoPhilips dotyczącymi sprzedaży części aktywów Unipetrolu.

Część analityków odebrała wówczas tę informację jako zapowiedź wycofania się przez płocki koncern z wcześniejszych umów. We wrześniu 2005 r. Agrofert upublicznił niektóre szczegóły porozumienia dotyczącego Unipetrolu, jakie zawarł poprzedni zarząd PKN Orlen; według tych informacji, czeski koncern chemiczny, zgodził się na zakup od płockiego koncernu aktywów Unipetrolu o wartości 103 mln euro.

Sprawę kupna przez płocki koncern 62,99 proc. akcji Unipetrolu i związanych z tym umów bada krakowska prokuratura.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)