Skontrolowana ma też być procedura wyboru firm obsługujących informatycznie wybory.
Szef PKW Ferdynand Rymarz zaznaczył, że z uwagi na duże zainteresowanie opinii publicznej nie należy w tym wypadku czekać na termin rutynowej kontroli NIK, lecz przeprowadzić ją możliwie jak najszybciej. Podkreślił, że decyzja o wyborze terminu kontroli zależna jest od decyzji Kolegium NIK.
Według rzeczniczki NIK Małgorzaty Pomianowskiej, sprawa wprowadzenia systemu komputerowego użytego do liczenia głosów przy wyborach na pewno będzie zbadana. Najpóźniej ma to zostać dokonane podczas rutynowej kontroli budżetowej, która rozpoczyna się w grudniu.