Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Platforma obrażona, PiS ma już skład rządu mniejszościowego

0
Podziel się:

Celem Prawa i Sprawiedliwości i szefa tej partii Jarosława Kaczyńskiego, było tworzenie koalicji, w której "PiS ma wszystko" - uznał Donald Tusk.

Platforma obrażona, PiS ma już skład rządu mniejszościowego

*Celem Prawa i Sprawiedliwości i szefa tej partii Jarosława Kaczyńskiego, było tworzenie koalicji, w której PiS ma wszystko - stwierdził szef PO Donald Tusk w wieczornym programie "Prosto w oczy" w TVP. *

"Widziałem, jak bardzo na monopolu władzy zależy braciom Kaczyńskim. Zdobyli monopol władzy i równocześnie budują większość w parlamencie do projektów, które ich interesują przy pomocy Samoobrony i LPR" - powiedział Tusk.

W środę głosami PiS, Samoobrony, LPR i PSL odrzucony został kandydat PO na marszałka Sejmu Bronisław Komorowski. Marszałkiem wybrany został polityk PiS Marek Jurek, a jednym z pięciu wicemarszałków - szef Samoobrony Andrzej Lepper.

Tusk ocenił, że problem polega na tym, iż "prawdziwą koalicję i prawdziwe porozumienie budowano poza kamerami między panem Lepperem, panem Giertychem i panem Kaczyńskim, przed kamerami tłumacząc, że Platforma grymasi".

Lider PO podkreślił, że jeszcze niedawno słyszał z ust polityków PiS, że dla Andrzeja Leppera nie ma miejsca w Prezydium Sejmu. "Przestałem wierzyć Jarosławowi Kaczyńskiemu, ponieważ jego słowa mijają się z decyzjami. Twierdzę, że jego celem dzisiaj nie jest powstanie dobrego rządu, tylko monopol władzy przy pomocy pana Leppera i pana Giertycha. I to się stało, to są fakty" - powiedział Tusk.

Natomiast desygnowany na premiera Kazimierz Marcinkiewicz mówił jeszcze wczoraj, że przekonany jest, iż do piątku zostanie podpisana umowa koalicyjna. Tymczasem "Rzeczpospolita" donosi, że PiS ma już skład rządu mniejszościowego.Ma to być rząd złożony wyłącznie z ministrów rekomendowanych przez tę partię.

Według dziennika, szefem MSWiA będzie zapewne Ludwik Dorn, koordynatorem służb specjalnych Zbigniew Wassermann, ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym Zbigniew Ziobro, ministrem rolnictwa Krzysztof Jurgiel, ministrem środowiska Jan Szyszko.

Ministrem infrastruktury byłby Jerzy Polaczek, a ministrem kultury Kazimierz Ujazdowski. Ministrem finansów miałby zostać były prezes Urzędu Nadzoru nad Fuduszami Emerytalnymi Cezary Mech, główny ekonomista BGŻ Stanisław Kluza albo główny ekonomista Internetowego Domu Maklerskiego Marek Zuber.

Zgodnie z informacjami "Rzeczpospolitej", kandydatami na szefów resortów, które miały przypaść PO są: były burmistrz dzielnicy Warszawa Śródmieście Jarosław Zieliński (minister edukacji i nauki), główny specjalista PiS od spraw zdrowia Bolesław Piecha (minister zdrowia), posłowie Artur Zawisza (minister gospodarki) i Wojciech Jasiński (minister skarbu).

Są nimi według gazety także: była posłanka AWS Ewa Tomaszewska (Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej), były członek komisji śledczej ds. PZU Przemysław Gosiewski (MON) i senator PiS Radosław Sikorski (MSZ).

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)