Szef rządu hiszpańskich socjalistów Jose Luis Rodriguez Zapatero (na zdjęciu) zapowiedział w parlamencie podniesienie podatków w 2010 r., łącznie nie więcej niż o równowartość 1,5 proc. PKB, co przyniesie w sumie 15 miliardów euro.
Podwyżka ta, według premiera Hiszpanii, pomoże w odzyskaniu równowagi budżetowej i zagwarantowaniu środków na wydatki socjalne i produkcyjne.
Zapatero zapewniał, że presja podatkowa w Hiszpanii zostanie utrzymana poniżej poziomu z 2004 roku. Jednocześnie nastąpi obniżka podatków płaconych przez przedsiębiorstwa, które na przestrzeni lat 2010-2011 zdołają utrzymać obecny poziom zatrudnienia.
Lider prawicowej, opozycyjnej Partii Ludowej Mariano Rajoy wystąpił z generalną krytyką _ szkodliwych _ - jak to określił - podwyżek podatków, które _ i tak nie załatają dziur _, a których rezultatem będą _ większy kryzys, większe bezrobocie i spadek konsumpcji _.
W przekonaniu przywódcy opozycji _ niezwykły _ deficyt budżetowy nastąpił wskutek mniejszej ściągalności podatków i nieproporcjonalnego wzrostu publicznych wydatków państwa.
Rajoy uważa, że _ chaotyczne, nie powiązane ze sobą i w wielu przypadkach sprzeczne _ działania rządu socjalistów doprowadziły do tego, że deficyt finansów publicznych wzrósł do 50 milionów euro.
- ZOBACZ TAKŻE: