Mimo kryzysu Polacy szturmują biura podróży - pisze _ Gazeta Prawna _. W ciągu ostatnich tygodni sprzedaż zagranicznych wycieczek wzrosła prawie o 40 procent w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku.
Według biur podróży, ożywienie popytu to efekt zmiennej pogody w kraju. Niepewna aura nie zachęca do wypoczynku w polskich kurortach, które plasują się wśród najdroższych w Europie.
Za dwutygodniowy pobyt na naszym wybrzeżu trzeba zapłacić o tysiąc złotych więcej, niż za wakacje nad Morzem Śródziemnym czy Czerwonym. Klientów dopingują także atrakcyjne ceny zagranicznych wyjazdów - między innymi oferty last minute.
Mimo ostatniego ożywienia, ten rok i tak będzie dla branży turystycznej zdecydowanie gorszy od ubiegłego. Duże spadki zanotowano bowiem w pierwszej połowie roku.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.