Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Izabela Trzaska
|

Polska branża kosmiczna rośnie w siłę. W Polsce powstaną podzespoły do satelitów i statków kosmicznych

26
Podziel się:

- Jeszcze do niedawna o przemyśle kosmicznym w Polsce mówiło się z przymrużeniem oka. Obecnie sektor ten jest dla polskiego przemysłu zupełnie realny - ocenia Bartłomiej Płonka, prezes Śląskiego Centrum Naukowo-Technologicznego Przemysłu Lotniczego. W Polsce powstaną m.in. podzespoły do satelitów i statków kosmicznych.

Polska branża kosmiczna rośnie w siłę. W Polsce powstaną podzespoły do satelitów i statków kosmicznych
(NASA/public domain)

- Jeszcze do niedawna o przemyśle kosmicznym w Polsce mówiło się z przymrużeniem oka. Obecnie sektor ten jest dla polskiego przemysłu zupełnie realny - ocenia Bartłomiej Płonka, prezes Śląskiego Centrum Naukowo-Technologicznego Przemysłu Lotniczego.

Śląskie Centrum Naukowo Technologiczne Przemysłu Lotniczego (SCNTPL) podpisało umowę partnerską z Thales Alenia Space, czyli światowym liderem technologii kosmicznych. Współpraca trwała już kilka lat, umowa jest jej zwieńczeniem i zakłada m.in., że w Polsce będą budowane podzespoły do satelitów i statków kosmicznych.

- Umowa ma kilka wymiarów. Po pierwsze, transfer istniejących technologii strukturalnych z Francji do Polski. Będziemy również rozwijać produkcję w Polsce pod marką SCNTPL. I, co najważniejsze, będziemy wspólnie pracować nad rozwojem przyszłych technologii strukturalnych. Wraz z umową strategiczną podpisaliśmy pierwsze zamówienie na pierwsze elementy struktur satelitarnych, które będą na orbicie okołoziemskiej już w przyszłym roku - mówi Jean-Loic Galle, prezes zarządu Thales Alenia Space.

SCNTPL i TAS zaplanowały rozwijać wspólne inicjatywy, które mają na celu badanie, rozwój i produkcję konstrukcji satelitarnych.

- Polska ma dużą determinację, by rozwijać przemysł kosmiczny. Chce być częścią europejskiej wspólnoty kosmicznej. Europejska Agencja Kosmiczna podjęła inicjatywę skierowaną do nowych państw członkowskich i Polska jest jej częścią. Po drugie, Polska ma bardzo utalentowanych inżynierów, jest również bardzo konkurencyjna, jeżeli chodzi o rozwój i produkcję części mechanicznych dla satelitów - tłumaczy Jean-Loic Galle.

Eksperci podkreślają, że polskie firmy coraz częściej zostają wykonawcami elementów urządzeń wykorzystywanych w misjach kosmicznych. Taka umowa, jak ta podpisana przez TAS z SCNTPL, to szansa na rozwój dla wielu polskich firm.

- Do niedawna o przemyśle kosmicznym w Polsce mówiło się z przymrużeniem oka. Podpisanie umowy świadczy o tym, że ten sektor jest dla polskiego przemysłu zupełnie realny i do osiągnięcia. To dla nas wyzwanie, ale też krok milowy w rozwoju firmy i naszych kompetencji - ocenia Bartłomiej Płonka. - Współpracujemy nie tylko z Thales Alenia Space, lecz także zapraszamy do tej bilateralnej współpracy innych polskich przedsiębiorców czy instytucje naukowe i kooperujemy razem, żeby opracować nowoczesne materiały dla lotnictwa i przemysłu kosmicznego.

W Polsce przemysł kosmiczny dynamicznie rośnie od momentu przystąpienia do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w 2012 r. Krajowe firmy otrzymały od tego czasu finansowanie w wysokości kilkudziesięciu milionów euro, co stanowiło silny impuls do rozwoju. Polski sektor kosmiczny rośnie w siłę. Jeszcze dwa lata temu na rynku istniało blisko 30 firm, które same identyfikowały się z branżą kosmiczną. Obecnie jest ich już ponad 300, a tylko w ubiegłym roku Polacy złożyli skutecznie ponad 171 aplikacji do Europejskiej Agencji Kosmicznej.

Polscy naukowcy są też coraz bardziej aktywni. Ostatnim sukcesem polskiego przemysłu był udział w misji NASA InSight gdzie firma Astronika zbudowała unikatowe urządzenie w skali światowej do penetracji powierzchni Marsa - Kret HP3.

- Polska jest nowym graczem na rynku kosmicznym, więc doświadczenie lokalnych firm nie jest zbyt duże. Minie sporo czasu, zanim jakaś polska firma będzie w stanie samodzielnie zbudować satelitę. Jesteście na początku długiej drogi, ale jestem przekonany, że polskie firmy uczą się bardzo szybko i będą w stanie uczestniczyć w programie europejskim, skierowanym zarówno do klientów instytucjonalnych, jak i komercyjnych. Mogą się - tak jak SCNTPL - również stać częścią globalnego łańcucha dostaw dla takiej firmy jak Thales Alenia - wskazuje Jean-Loic Galle.

Mimo dynamicznego rozwoju sektora kosmicznego Polska wciąż przeznacza na niego bardzo niewiele - około 0,01 proc. PKB. Dla porównania w Stanach Zjednoczonych i Rosji jest to ok. 0,25 proc. PKB. Powoli zaczyna się to jednak zmieniać, głównie dzięki przyjętej Polskiej Strategii Kosmicznej. Dokument zakłada, że do 2030 r. obroty rodzimych firm z tego sektora mają wynosić co najmniej 3 proc. ogólnych obrotów całej tej branży w Europie. Rodzime firmy mają być bardziej konkurencyjne i w większym stopniu uczestniczyć w programach kosmicznych.

- Przychodzą lepsze czasy, a w Polsce tym bardziej, ponieważ znamy strategię odpowiedzialnego rozwoju premiera Morawieckiego, już funkcjonuje strategia dla polskiego sektora kosmicznego, jest opracowywany specjalny polski program dla sektora, więc myślę, że to wszystko ma na celu, żeby wspierać ten sektor - przekonuje Bartłomiej Płonka.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Newseria
KOMENTARZE
(26)
inzynier
5 lata temu
Stek bzdur!!!!! W polsce ddla inzyniera mechaniki placi sie tyle co dla sprzedawcy w biedronce, gdzie te kosmiczne firmy> jakies przyklady? bo nie znam zadnej
Jacek
6 lat temu
Nawet wlasnego motoroweru Polska nie potrafi wyprodukowac... a tu sie okazuje, ze w przemysle kosmicznym jestesmy niezli. Jaja, jak berety !
Observateur
6 lat temu
Propaganda sukcesu wieksza niz za Gierka.
Paweł
6 lat temu
Od kiedy w Polsce do władzy dorwali się pisowcy, wszystkie sprawy naszego biednego kraju zaczęły nabierać wymiarów " kosmicznych".
Kupa Narodowe...
6 lat temu
Powierzą na produkcję zawiasów do windy. 6 sztuk rocznie.
...
Następna strona