"Rozmawiałem z przedstawicielami niemieckiej policji w ambasadzie i byli bardzo zaskoczeni taką wypowiedzią" - powiedział Cisowski. Dodał również, że współpraca polskiej policji z niemiecką właśnie w zakresie zwalczania zorganizowanej przestępczości przebiega wzorowo. Jego zdaniem zatrzymania na Zachodzie członków grup przestępczych było możliwe w dużej mierze dzięki polskim policjantom.
Według berlińskiego urzędu kryminalnego, polska policja współdziała z gangiem, który od kilku lat dokonuje w Niemczech brutalnych napadów na sklepy jubilerskie. Kilku przestępców udało się schwytać. Z ich zeznań wynika, że szefowie bandy mieszkają w Koszalinie i tam werbują włamywaczy, których potem z dokładnymi instrukcjami wysyłają do Niemiec. Od początku ubiegłego roku, przestęcy 7 razy wdzierali się do berlińskich sklepów jubilerskich, terroryzowali personel i za pomocą młotków rozbijali witryny z kosztownościami.