Polska, a także inne kraje unijne wyraziły zainteresowanie dzierżawą ukraińskich zbiorników podziemnych do przechowywania gazu - oświadczył dzisiaj minister energetyki i przemysłu węglowego Ukrainy Eduard Stawycki.
_ - Polska zainteresowana jest naszymi zbiornikami, w których można przechowywać gaz, by wpływać na politykę cenową w tym kraju. Zainteresowanie ich użytkowaniem wyraziła nie tylko Polska, ale i Węgry, Włochy, Niemcy oraz inni członkowie UE _ - powiedział Stawycki na konferencji prasowej w Kijowie.
Poinformował jednocześnie, że w maju w Brukseli odbędzie się okrągły stół poświęcony modernizacji ukraińskiej sieci przesyłania gazu. _ - Przewodniczyć obradom okrągłego stołu będzie komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger i ja _ - zaznaczył minister.
Ukraina posiada 13 podziemnych zbiorników gazowych, które łącznie mogą pomieścić prawie 32 miliardy metrów sześciennych surowca. Kijów od trzech lat ma spór gazowy z Moskwą, którego przedmiotem jest zbyt wysoka - zdaniem ukraińskich władz - cena błękitnego paliwa, dostarczanego przez Gazprom. Pod koniec ub.r. za 1000 m sześc. rosyjskiego gazu Ukraińcy płacili 430 dolarów.
Moskwa uzależnia ewentualne zrewidowanie umów gazowych z Ukrainą od jej przystąpienia do Unii Celnej Rosji, Białorusi i Kazachstanu, lub przekazania stronie rosyjskiej kontroli nad ukraińską siecią przesyłową, którą gaz z Rosji płynie do państw UE. Władze w Kijowie deklarują, że nie wejdą do Unii Celnej, gdyż priorytetem ich polityki zagranicznej jest integracja z UE.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Nie będzie gazu z łupków? Blokują go przepisy W Polsce wywiercono do tej pory około 46 otworów, jednak żaden z nich nie był przewidziany do produkcji. Dlaczego? | |
Gazety krytykują Gazprom. Przez Polskę Falstart Gazpromu - tak Wiedomosti tytułują materiał poświęcony budowie na terytorium Polski magistrali gazowej. | |
Jamał II korzystny. Ale tylko dla Rosji Zdaniem rosyjskich analityków, Polska chce zarobić na tranzycie. Czy to się uda? |