Polski przemysł zwiększył obroty. Najlepszy PMI w tym roku

Wskaźnik Menadżerów Logistyki Markit PMI polskiego sektora przemysłowego wzrósł w kwietniu do 53,9 pkt z 53,7 pkt przed miesiącem, poinformowała firma IHS Markit, międzynarodowy dostawca badań gospodarczych. W kwietniu nie był tak wysoko od 2011 roku.

Nie dość, że to wynik znacząco przekraczający prognozy ekonomistów (konsensus rynkowy wynosił 53,2 pkt.) to był to pierwszy wzrost w tym roku - od stycznia wskaźnik spadał, co sugerowało stopniowe osłabianie dynamiki przemysłu.

Wartości wskaźnika powyżej 50 pkt. oznaczają wzrost aktywności przemysłu. Takie poziomy utrzymują się już 43. miesiąc z rzędu. Jest to najdłuższa pozytywna seria od rozpoczęcia badań w czerwcu 1998 roku - podkreślił Trevor Balchin, analityk IHS Markit.

- Wzrost wskaźnika PMI w kwietniu to wynik szybszego wzrostu wielkości produkcji i liczby nowych zamówień. Z drugiej strony wynik wskaźnika został zrównoważony przez nieco słabszy wzrost zatrudnienia i mniejszą liczbę zapasów produkcyjnych - podaje Balchin.

Produkcja przemysłowa wzrosła w kwietniu w nieco szybszym tempie i była najsilniejsza od początku 2018 roku. Liczba napływających nowych zamówień również nieznacznie wzrosła, choć nieco słabiej niż wielkość produkcji. W konsekwencji wielkość prac do wykonania (backlog) zmalała po raz pierwszy od czterech miesięcy.

W kwietniu wzrosła liczba zamówień eksportowych, która w marcu była na niezmienionym poziomie, podał również IHS Markit.

- Polscy producenci ponownie zwiększyli liczbę miejsc pracy. Tempo wzrostu zatrudnienia zwolniło nieco w stosunku do marcowego 11-miesięcznego rekordu, ale nadal pozostało stosunkowo silne - podaje Trevor Balchin.

Presje na łańcuchy dostaw pozostały silne, a czas dostaw wydłużył się w największym stopniu od grudnia 2010 roku. Z kolei zapasy środków produkcji wzrosły jedynie marginalnie.

- Presje inflacyjne w kwietniu pozostały wysokie i umocniły się nieco od marca. Wzrost kosztów produkcji i cen wyrobów gotowych przyspieszył do najwyższego poziomu od dwóch miesięcy pozostając znacznie powyżej średnich długoterminowych. Firmy podkreślały szczególnie wyższe ceny stali - podaje Balchin.

"W kwietniu oczekiwania odnośnie wzrostu wielkości produkcji pozostały wysokie, lecz złagodniały do najsłabszego wyniku od listopada 2016 roku. Firmy uzasadniały spodziewany wzrost produkcji nowymi produktami, marketingiem oraz wzrostem wydajności" - podkreślono w raporcie.

Warto zauważyć, że Polska jest wśród niewielu krajów na świecie, gdzie wskazania koniunktury przemysłowej rosły. Wśród 26 zbadanych przez IHS Markit tylko 10 (w tym Polska) poprawiło swoje wskazania w kwietniu.

Z tych dziesięciu sześć miało PMI na niższym poziomie niż my. W kwestii porównywania wysokości wskaźnika pomiędzy krajami trzeba być jednak ostrożnym, bo wskaźnik wyższy w rozwiniętych gospodarkach nie oznacza często tak wysokiej dynamiki wzrostu produkcji jak w gospodarkach rozwijających się.

Nastroje menadżerów w różnych krajach zależeć mogą od różnych czynników. Wysoki wskaźnik w Szwajcarii oznaczać będzie prawdopodobnie dużo mniejszą dynamikę przemysłu niż w Polsce.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl