Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pomoc dla frankowiczów. Spotkanie bankowców i KNF bez konkretów

0
Podziel się:

- Trzeba wszystko przeanalizować i sprawdzić. Za tydzień znów się spotkamy - mówi przedstawiciel bankowców.

Pomoc dla frankowiczów. Spotkanie bankowców i KNF bez konkretów
(Związek Banków Polskich)

Bez konkretnych deklaracji ze strony instytucji finansowych zakończyło się spotkanie bankowców z Komisją Nadzoru Finansowego. Kolejne rozmowy zostaną przeprowadzone za tydzień. Prezes Związku Banków Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz (na zdjęciu) poinformował, że przewodniczący nadzoru finansowego przedstawił swoją propozycję rozwiązania problemu frankowych kredytobiorców.

[Aktualizacja godzina 17:59]

- _ Tutaj nie mówiliśmy o tym, czy się ktoś zgadza czy się nie zgadza. Mówiliśmy o tym, że każda propozycja wymaga przeliczenia, sprawdzenia tego od strony regulacyjnej, i to nie tylko jeśli chodzi o prawo polskie, ale też międzynarodowe standardy rachunkowości. Będziemy to wszystko analizować, przedstawimy szereg analiz ekonomicznych i prawnych, a potem rozmowy będą kontynuowane _- mówi Pietraszkiewicz.

Pietraszkiewicz powiedział też, że podczas spotkania banki poinformowały KNF o realizacji ustaleń rekomendowanych po obradach Komitetu Stabilności Finansowej oraz pakietu działań rekomendowanego przez ZBP. _ Były także omawiane kwestie sytuacji na rynku finansowym, bowiem pamiętajmy, że mieliśmy do czynienia z jednorazowym gwałtownym skokiem (kursu franka - PAP), a teraz stabilizowaniem sytuacji na rynku _ - mówił.

Zdaniem Pietraszkiewicza działania banków świadczą o tym, że dbają one o stabilność całego systemu finansowego, a gdy pojawia się gwałtowny problem jakiejś grupy klientów - wspierają ich i problem ten rozwiązują. Według szefa ZBP nikt odpowiedzialny nie złoży na tym etapie deklaracji, że banki zaakceptują propozycję Jakubiaka i wezmą na siebie część kosztów jej realizacji bez wcześniejszego policzenia jej skutków, zbadania od strony prawnej. _ Każdy zarząd banku odpowiada przed wszystkimi klientami, deponentami, także akcjonariuszami - z których bardzo wielu to nasi emeryci - za stabilność i bezpieczeństwo wszystkich uczestników. Bank jest bowiem taką szczególną umową łączącą bardzo wielu interesariuszy _ - podkreślił.

Urząd KNF poinformował w komunikacie opublikowanym po spotkaniu, że przedyskutowano podczas niego problemy i ryzyka związane z portfelem kredytów walutowych.

_ W szczególności przedyskutowano: podejście banków do rekomendacji Komitetu Stabilności Finansowej (KSF) w zakresie uwzględniania ujemnych stawek LIBOR w rozliczeniach z klientami z tytułu umów kredytowych w CHF; stosowanie rozwiązań restrukturyzacyjnych dostosowanych do indywidualnych potrzeb i możliwości każdego klienta oraz ich dopasowanie do warunków rynkowych, aktualne działania banków w zakresie konieczności utrzymywania kontaktu z klientami posiadającymi walutowe kredyty hipoteczne, zwłaszcza tymi, którzy mają trudność z ich spłatą, bieżące problemy związane z portfelem kredytów w CHF oraz plany działania banków w przypadku dalszego osłabienia PLN względem CHF lub/i istotnego pogorszenia jakości portfela walutowych kredytów mieszkaniowych _ - napisano w komunikacie.

Dodano, że podczas spotkania omówiono też propozycję przewodniczącego KNF dot. restrukturyzacji kredytów udzielonych we frankach, przedstawioną na posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych 3 lutego br.

_ Uczestnicy spotkania ustalili konieczność przeprowadzenia dodatkowych analiz oraz wyliczeń mających na celu ocenę możliwości realizacji restrukturyzacji kredytów udzielonych w CHF. Termin kolejnego spotkania ustalono na 13 lutego br. _ - podano.

UKNF zapowiedział, że niezależnie od tego zostanie zorganizowane spotkanie z biegłymi rewidentami badającymi sprawozdania finansowe banków, dotyczące propozycji przewalutowania przedstawionej przez szefa KNF.

Obie strony rozmawiały też o prezydenckiej propozycji stworzenia funduszu oddłużeniowego dla hipotecznych kredytobiorców - dodał Krzysztof Pietraszkiewicz.

Źródło: Money.pl na podstawie danych z banków.

Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego, Andrzej Jakubiak po posiedzeniu sejmowej komisji finansów publicznych we wtorek tłumaczył, że zaproponowane przez KNF rozwiązanie polega na jednorazowym przewalutowaniu kredytów we frankach, bo sytuacja gwałtownego wzrostu kosztów obsługi tych kredytów _ rodzi ryzyko systemowe _.

Przewalutowanie - jak mówił - powinno być jednorazowe i dobrowolne; obie strony, zarówno kredytobiorcy, jak i banki, powinny się ze sobą dogadać. _ Strony muszą dojrzeć do tego, że taką transakcję chcą zawrzeć _ - powiedział. Dodał, że ma nadzieję, że banki to zrozumieją.

Operacja ta powinna być - zdaniem Jakubiaka - neutralna dla budżetu i neutralna podatkowo dla kredytobiorców. Jakubiak przedstawił szczegóły propozycji, która została opracowana w KNF i _ opiera się na standardach międzynarodowych _.

_ - Bierzemy wartość zadłużenia we frankach szwajcarskich i tę wartość przeliczamy po aktualnym średnim kursie NBP _ - mówił. Następnie - dodał - kredyt dzieli się na dwie części: kredyt zabezpieczony hipotecznie i kredyt niezabezpieczony hipotecznie. _ Kredyt zabezpieczony hipotecznie oprocentowany jest na takich samych warunkach, jakich udzielał bank w dniu, kiedy pierwotny kredyt frankowy został udzielony _ - dodał.

_ Druga część to różnica między aktualnym zobowiązaniem a stanem zadłużenia z tytułu właściwego kredytu hipotecznego _ - mówił. Różnica ta zostaje kredytem niezabezpieczonym hipotecznie. _ Oprocentowanie kredytu niezabezpieczonego hipotecznie wynosić będzie 1 procent i będzie stałe _ - wyjaśniał Jakubiak.

Ostateczny termin spłaty kredytu niezabezpieczonego hipotecznie _ jest zgodny z ostatecznym terminem kredytu zabezpieczonego hipotecznie _. Kredyt ten ma być jednak w połowie spłacony przez kredytobiorcę, a w połowie umorzony. _ Bank dokonuje umorzenia zgodnie z harmonogramem spłaty _. _ Umorzenie następuje 50 do 50, a za każdy tysiąc spłacany przez klienta bank umarza drugi tysiąc _ - wyjaśniał szef KNF. _ To jest propozycja, która eliminuje ryzyko systemowe _ - powiedział Jakubiak. _ Nie daje zadowolenia wszystkim, ale przynajmniej rozkłada koszty w czasie _ - mówił.

Dodał, że zgodnie z tą propozycją kredytobiorca we frankach nie będzie uprzywilejowany wobec tego, który wziął kredyt w złotówkach. Dodał, że swoją propozycję przedstawił premier Ewie Kopacz i _ spotkało się ze zrozumieniem _.

Pomysł KNF nie pomoże frankowiczom

Z analizy Money.pl wynika, że pomysł w obecnym kształcie nie pomoże frankowiczom, a wręcz przeciwnie, może być dla nich niebezpieczny. Nieoficjalne głosy ze środowiska bankowców, wskazują na wiele problemów, które mogą być konsekwencją wprowadzenia pomysłu KNF w życie. Wystarczy wspomnieć, że w środę akcje BZ WBK notowanego na warszawskiej giełdzie, który ma około 14 proc. kredytów we frankach szwajcarskich, spadły o 3 proc. Dzień wcześniej, we wtorek akcje PKO BP, po przedstawieniu koncepcji KNF także straciły kilka procent.

Można więc spekulować, że wdrożenie restrukturyzacji kredytów w szwajcarskiej walucie prawdopodobnie wywoła skutki finansowe odczuwalne nie tylko w sektorze bankowym, ale w szerszym wymiarze. Daleko idące konsekwencje mogą uderzyć rykoszetem w całą gospodarkę, bo skoro banki będą mniej zarabiały, to zmniejszą się wpływy z płaconych przez nie podatków. Również w mniejszym stopniu będą w stanie finansować przedsiębiorców, co z kolei może przełożyć się na wzrost bezrobocia.

Banki nie wiedzą także, jak do takiego rozwiązania podejdą audytorzy. Pojawiają się opinie, że kredyty niezabezpieczone hipotecznie, zgodnie z przepisami księgowymi będą się kwalifikowały do uznania za zagrożone, gdyż będą de facto pozbawione zabezpieczenia. A w takiej sytuacji audytorzy poproszą banki o utworzenie rezerw w 100 proc. pokrywających te zobowiązania.

Również wbrew opinii kierującego KNF Andrzeja Jakubiaka, może się wcale nie okazać neutralna dla budżetu.

Pod koniec 2014 roku kredyty we franku udzielone przez banki w Polsce warte były 134,2 mld zł (liczone po kursie 3,47 zł za franka), ale w styczniu po wybiciu kursu waluty w górę - już 157 mld zł - wynika z szacunków KNF. Według danych związku Banków Polskich, nadal stanowią największą grupę w mieszkaniowych kredytów walutowych - w listopadzie ubiegłego roku było ich 565,8 tys. Dla porównania analogicznych pożyczek w euro było wtedy 108,1 tys., a w innych walutach - zaledwie 5,6 tys.

Źródło: KNF

-_ Przewalutowanie kredytu po aktualnym kursie franka szwajcarskiego jest chyba najgorszym możliwym rozwiązaniem, przed którym, do tej pory, przestrzegano kredytobiorców _ - komentuje Konrad Pluciński, ekspert MarketMoney.pl. Przyjęcie średniego kursu NPB, a nie kursu sprzedaży waluty, który obowiązuje w banku sprawia, że oszczędzą oni połowę spreadu walutowego, czyli około 2,5 proc. - _ To jednak żadne pocieszenie skoro saldo nowego kredytu w złotych będzie nawet o kilkadziesiąt procent wyższe niż pierwotna kwota kredytu i to biorąc pod uwagę regularną spłatę raty przez kilka ostatnich lat _ - dodaje.

Bo jeśli do tego weźmiemy pod uwagę: wyższe oprocentowanie kredytu w złotych niż we frankach szwajcarskich; duże prawdopodobieństwo wzrostu stóp, co przełoży się na podwyżkę oprocentowania; konieczność oddania różnicy między zadłużeniem w złotych i we frankach; obowiązek pokrycia różnicy między sumą spłaconych rat, a suma rat, którą należałoby spłacić w przypadku analogicznego kredytu w złotych - to proponowane przez KNF rozwiązanie - jest nieopłacalne. - _ A nawet wręcz niebezpieczne dla kredytobiorców _ - podsumowuje Pluciński.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
waluty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)