- poinformował dziennikarzy wiceminister gospodarki Edward Nowak.
Porozumienia nie udało się podpisać w dwóch wcześniej podawanych terminach, w poniedziałek i środę, z powodu, jak informował Nowak, m.in. braków w dokumentacji.
'Nie ma żadnych problemów merytorycznych, czysto proceduralne' - powiedział w czwartek Nowak przed odsłonięciem w Ministerstwie Gospodarki popiersia Eugeniusza Kwiatkowskiego.
Spółka jest winna sześciu polskim bankom 591 mln zł.
Dodał, że ze względu na to, iż Skarb Państwa jest akcjonariuszem Daewoo-FSO, banki oczekują solidarnego z nimi zachowania.
'Chodzi o to, aby w trakcie restrukturyzacji Daewoo-FSO wszyscy zachowali się solidarnie, i to chcemy bankom obiecać' - powiedział wiceminister. Nie podał szczegółów uzgodnień w tej sprawie.
Akcjonariuszami w Daewoo-FSO Motor SA są m.in.: koncern Daewoo Motor (88,67 proc.), Skarb Państwa (9,19 proc.), Autoparts (1,49 proc.), Zocar (0,45 proc.), osoby fizyczne (0,19 proc.).
Nowak poinformował też, że dostał od prezesa Daewoo Motor w Korei potwierdzenie, iż inicjatywa polskiego rządu, aby wystąpić z publicznym zaproszeniem do poszukiwania inwestorów w polskich spółkach Daewoo, została przyjęta pozytywnie.
'Daewoo Motor Co. ma taki zamiar' - powiedział. Nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie te działania.
Dodał, że w związku z formowaniem nowego rządu konieczne będzie potwierdzenie zaproszenia do Polski dla właściciela koreańskiego koncernu Hyundai. Zaproszenie nie dotyczy konkretnie ewentualnych inwestycji Hyundaia w żerańskiej fabryce Daewoo-FSO Motor SA.
Wcześniej Nowak nie ukrywał jednak, że Hyundai jest brany pod uwagę jako potencjalny inwestor w spółce.
Według kandydata na ministra gospodarki w nowym rządzie, Jacka Piechoty, zaproszenie zostanie potwierdzone, jeżeli pojawią się argumenty 'przemawiające za tym, iż rzeczywiście warto w Polsce inwestować, również produkować na eksport, a dzisiaj te relacje makroekonomiczne korzystne nie są'.