Głównym powodem ogólnokrajowego protestu jest sprzeciw wobec rządowego projektu budżetu na 2014 r. oraz przygotowywanej prywatyzacji poczty Correios de Portugal (CTT).
Protest zainicjowany został w Lizbonie symbolicznym wiecem o północy. Uczestniczyło w nim ponad pół tysiąca pocztowców oraz przedstawicieli kilku związków zawodowych. Towarzyszący manifestantom Armenio Carlos, lider największego lewicowego syndykatu CGTP, podziękował uczestnikom strajku za udział w proteście.
- _ Należy wam się szacunek, gdyż nie troszczycie się tylko o własne prawa, ale również walczycie o prawa innych obywateli naszego kraju. Ten strajk jest sprawiedliwym protestem w sprawie obrony praw pracowniczych, wstrzymania prywatyzacji firmy, służy walce o portugalską gospodarkę _ - stwierdził Armenio Carlos.
Według szacunków organizatora protestu, Związku Zawodowego Pracowników Poczty i Telekomunikacji (SNTCT), tylko niewielka część załóg wykonuje swoje obowiązki w dniu strajku.
_ Do piątkowego popołudnia na terenie całego kraju przystąpiło do strajku 95 proc. załóg pocztowców. To bardzo wysoka frekwencja, której się nie spodziewaliśmy _ - poinformował sekretarz generalny SNTCT Vitor Narciso.
Piątkowemu protestowi towarzyszą incydenty. W kilku miejscach kraju protestujący zablokowali samochody ciężarowe firm kurierskich, które miały wesprzeć pracujących w dniu strajku pocztowców. Interweniowała policja.
Protest pocztowców skierowany jest przeciwko rządowemu projektowi przyszłorocznego budżetu, który przewiduje m.in. podwyższenie dolnej granicy wieku emerytalnego z 65 do 66 lat, zmniejszenie w sferze publicznej o 2,5-12 proc. zarobków wyższych niż 600 euro, a także zwolnienie 3 proc. załogi spółek państwowych i administracji samorządowej.
Strajkujący domagają się też odstąpienia od zatwierdzonego 10 października br. przez centroprawicowy rząd planu sprzedaży 70 proc. udziałów poczty. Jej prywatyzacja ma nastąpić najpóźniej do grudnia w trybie giełdowym oraz poprzez bezpośrednią sprzedaż udziałów inwestorom instytucjonalnym. Według oceny portugalskich mediów, transakcja ta może przynieść państwowemu budżetowi wpływy w wysokości 600 mln euro.
Prywatyzacja państwowej poczty była jednym z warunków porozumienia, jakie Portugalia zawarła w maju 2011 r. z Międzynarodowym Funduszem Walutowym i Unią Europejską. Na jego podstawie otrzymała pożyczkę w wysokości 78 mld euro, sama zaś zobowiązała się do ustabilizowania swoich finansów publicznych.
Po prywatyzacji CTT Portugalia stanie się szóstym krajem UE, w którym udziały w państwowej poczcie posiada prywatny kapitał. Dotychczas część akcji swoich spółek pocztowych sprzedały Niemcy, Austria, Belgia, Wielka Brytania oraz Rumunia.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pocztowcy boją się zwolnień. Gdzie? Brytyjscy pocztowcy protestują przeciwko utracie etatów i planom przekształcenia urzędów na oddziały działające na zasadach franczyzy. | |
Nie spodziewali się takiego popytu na akcje Najmniejszy pakiet akcji o jakie można było wystąpić wnosił 750 funtów. | |
Brytyjska poczta warta 3,3 mld funtów Sprzedaż akcji Royal Mail rozpocznie się na londyńskiej giełdzie w piątek o godzinie 9. rano czasu polskiego. |