Luksusowy statek turystyczny _ Carnival Triumph _ z ponad 4 tysiącami ludzi na pokładzie dryfuje u wybrzeży Meksyku po pożarze, który wybuchł w niedzielę w maszynowni. Nikomu nic się nie stało, pożar ugaszono, jednak silniki zostały uszkodzone.
_ Wśród 3143 pasażerów i 1086 członków załogi nie ma ofiar śmiertelnych ani rannych. Jednostka obecnie nie ma napędu i działa wykorzystując awaryjne generatory prądu _ - poinformował amerykański armator.
_ Carnival Triumph _ wypłynął w rejs z Galveston w Teksasie w czwartek i miał wrócić do portu w poniedziałek.
Obecnie pasażerowie i załoga dryfującej w pobliżu półwyspu Jukatan jednostki czekają na statek ratunkowy, który ma ją odholować do najbliższego meksykańskiego portu Progreso, skąd pasażerowie mają w środę wieczorem wrócić drogą lotniczą do USA.
Na pomoc wycieczkowcowi przypłynął inny statek turystyczny należący do tego samego armatora, _ Carnival Elation _, który przekazał mu jedzenie dla pasażerów oraz generatory prądu.
Armator zapewnił, że wszyscy pasażerowie otrzymają zwrot kosztów podróży oraz odszkodowanie w formie voucherów, które będą mogli przeznaczyć na inne rejsy.
Kolejne dwa kursy statku odwołano. W styczniu ubiegłego roku doszło u brzegów wyspy Gilio na Morzu Tyrreńskim do katastrofy wycieczkowca _ Costa Concordia _ z 4200 osobami na pokładzie. Do tragedii, podczas której zginęły 32 osoby, doszło, gdy statek uderzył w podmorskie skały, ponieważ podpłynął zbyt blisko wyspy.
Czytaj więcej w Money.pl
Źródło: money.pl/GUS