Odpowiednio dobrane, atrakcyjne a zwykle niedrogie, kosztujące od kilkudziesięciu groszy do góra dwóch złotych, potrafią zwiększyć sprzedaż nawet o 50 procent. Nawet jeśli wydawca straci na numerze z gadżetem, co zdarza się rzadko, to zarobi na następnym, którego egzemplarzy sprzeda więcej i z większą liczbą reklam - czytamy w "Prawie i Gospodarce".
Innym sposobem na zwiększenie przychodów, który zastosowali na naszym niektórzy wydawcy pism kobiecych jest druk części nakładu pisma, zamiast w magazynowym formacie A4, w bardziej poręcznym i nieco tańszym formacie A5. Dzięki takim zabiegom udało się zwiększyc sprzedaż tych czasopism o 10-20 procent.
Aby zwiększyć zyski niektórzy wydawcy rozprawadzają różne produkty pod marką jednego z tytułów. Część z nich trafia do prenumeratorów, jako nagroda za opłacenie prenumeraty. Część jest zaś sprzedawana na zasadach podobnych do sklepów wysyłkowych.
Prawo i Gospodarka/Kalinowski/pul