"Obywatele nie chcieli, żeby Akcja Wyborcza Solidarność była w Sejmie, to dlaczego ma być w spółkach Skarbu Państwa" - powiedział premier w Poznaniu. Dodał, że posiadane przez niego wiadomości na temat tych spółek wskazują, że jak najszybciej powinno się dokonać wymiany ich kierownictwa. "W dalszym ciągu będzie to czynione" - zapowiedział premier.
Szef rządu za dziwaczne uznał też głosy tych polityków, którzy skrytykowali Urząd Ochrony Państwa w związku z zatrzymaniem przedwczoraj prezesa Orlenu.
"Czy można traktować poważnie głosy polityków, którzy mają za złe Urzędowi Ochrony Państwa, że wykonuje swoje ustawowe powinności." - powiedział premier. Dodał, że obecny, zły stan polskiej gospodarki i fatalne wyniki finansowe spółek Skarbu Państwa są wynikiem określonej polityki, prowadzonej przez poprzedni rząd.