Pomysł zgłosił Insytut Spraw Publicznych.
Aleksander Kwaśniewski przyznał na konferencji prasowej, że są kraje, w których przyjęła się tradycja dwudniowych wyborów. Jednak jego zdaniem takie dwudniowe głosowanie w naszym kraju byłoby sprzeczne z przyzwyczajeniami Polaków.
Prezydent opowiedział się zdecydowanie za tym, żeby trzymać się sprawdzonej tradycji, czyli referendum w niedzielę, jednego dnia. "Wydaje się, że 8 czerwca jest taką dobrą datą" - powiedział prezydent. Wyraził nadzieję, że Polacy, w tak ważnej sprawie jaką jest członkostwo w Unii Europejskiej, pójdą do urn licznie i zagłosują.
Zdaniem prezydenta zmiana trybu przeprowadzania referendum na dwudniowe grozi niedoskonołościami i nadużyciami. Może pojawić się zarzut niewłaściwego nadzoru komisji wyborczych i pojawią się wątpliwości - argumentował prezydent. Dodał, że wtedy głównym tematem w mediach będą wątpliwości i dyskusja o przyczynach błędów, a nie wynik unijnego referendum.