Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Proces gangu Pruszkowa kontynuowany

0
Podziel się:

Kolejny oskarżony w procesie domniemanych bossów gangu pruszkowskiego Ryszard S. pseudonim "Kajtek" zarzuca politykom wykreowanie mafii pruszkowskiej i zaprzecza wszystkim zarzutom prokuratury.

Podobnie jak "Wańka", "Bolo" i "Parasol" Ryszard S. próbuje różnymi argumentami zdyskredytować świadka koronnego, którego zeznania są podstawą oskarżenia w tym procesie:
Ryszard S. zeznał przed sądem, że prokuratura nie ma żadnych prawdziwych dowodów, jakoby był w zarządzie gupy pruszkowskiej lub kiedykolwiek popełnił jakiekolwiek przestępstwo. "Kajtek" utrzymuje, że zarzuty opierają się na zeznaniach niewiarygodnego świadka koronnego Jarosława S., któremu w śledztwie ponoć wykazano różne kłamstwa.
Oskarżony Ryszard S. przekonywał, że nie ma takiego bytu jak mafia pruszkowska. To pojęcie zostało wykreowane dla celów politycznych przez dwóch ministrów - spraw wewnętrznych oraz sprawiedliwości z poprzedniej koalicji.
"Ta sprawa to zapotrzebowanie Centralnego Biura Śledczego na mafię, którą sami stworzyli posługując sie świadkami koronnymi, bo chcieli sukcesu" - przekonywał sąd i publiczność oskarzony Ryszard S.
Starał sie również przekonać sąd, że jego stan zdrowia nie pozwala na uczestnictwo w procesie, choć nie złożył formalnego wniosku o wyłączenie jego sprawy do odrębnego postepowania.
Ryszard S. pseudonim "Kajtek" uskarża sie na problemy kardiologiczne.
Jeszcze dzis sąd ma wysłuchać ostatniego z domniemanych bossów - brata "Wańki"- " Maliznę".

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)