Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Produkcja przemysłowa spadła o 1,2 procent

0
Podziel się:

Wynik jest lepszy od wrześniowego o 0,1 punktu procentowego.

Produkcja przemysłowa spadła o 1,2 procent
(XcBiker/CC/Flickr)

Wynik ten jest lepszy od wrześniowego, kiedy spadek wyniósł 1,3 procent w porównaniu do ubiegłego roku.

Dane są również lepsze o oczekiwań analityków, którzy spodziewali się pogorszenia wskaźnika o 2,7 procenta.

Według analityków ujemna dynamika produkcji przemysłowej wynika przede wszystkim z nadal słabego eksportu, dodatkowo osłabionego wygaśnięciem we wrześniu programu dopłat do nowych samochodów w Niemczech.

źródło: GUS

Jednak większość specjalistów optymistycznie patrzy w przyszłość. Część z nich uważa, że październik jest ostatnim miesiącem spadającej produkcji przemysłowej. Analitycy w najbliższych miesiącach spodziewają się wzrostu liczby nowych zamówień w przemyśle.

- _ Polskim przedsiębiorstwom służyć będzie stopniowe ożywienie w handlu międzynarodowym, w tym przede wszystkim poprawa koniunktury w Niemczech, które są naszym największym partnerem handlowym _ - podsumowuje Marta Petka-Zagajewska, ekonomistka Raiffeisen Bank Polska.

_ - Poprawie wyników w kolejnych miesiącach służyć będą również niskie wartości produkcji przemysłowej na przełomie 2008 i 2009 roku oraz o jeden dzień roboczy więcej w stosunku do roku ubiegłego w listopadzie i grudniu. Jednak nawet nie uwzględniając wpływu tych czynników powinniśmy na koniec roku odnotować dodatni wzrost produkcji przemysłowej _ - dodaje Mateusz Szczurek, główny ekonomista banku ING BSK

- _ Dla osób zatrudnionych w przemyśle oznacza to mniejsze obawy o utratę pracy, jednak do rynku pracownika, z jakim mieliśmy do czynienia w 2007 roku, jeszcze daleko _ - podsumowuje Marta Petka-Zagajewska.

| KOMENTARZ |
| --- |
|

Paweł Zawadzki, Money.pl Jeśli prognozy analityków dotyczące produkcji przemysłowej w najbliższych miesięcy będą trafione, to będzie to również oznaczało poprawę sytuacji na rynku pracy. Dla pracowników istotna jest każda oznaka ożywienia. Nawet jeśli zmiany nie będą natychmiastowe, a rynku nie zaleją nowe oferty pracy, to przynajmniej zahamowany zostanie spadek zatrudnienia. Wygląda na to, że okres największych zwolnień mamy już za sobą. |

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)