Przeciętne wynagrodzenie w pierwszym kwartale 2016 roku wyniosło 4181 złotych. Dane opublikowane przez GUS mają wpływ na wysokość emerytur w Polsce oraz na to, ile można dorobić, pobierając świadczenie.
W czwartym kwartale ubiegłego roku przeciętne wynagrodzenie wyniosło 4066,95 złotych.
Publikowane na podstawie art. 20 pkt 2 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dane wpływają na tzw. kwotę bazową emerytury. Wynosi ona 100 procent przeciętnego wynagrodzenia, ale jest pomniejszona o potrącone w roku wcześniejszym od ubezpieczonych składki na ubezpieczenia społeczne. Kwotę ustala się raz w roku i obowiązuje od 1 marca do końca lutego kolejnego roku.
Kwota bazowa stanowi część socjalną emerytury. Wynosi ona 24 procent kwoty bazowej ustalanej według daty złożenia wniosku o świadczenie emerytalne lub powstania prawa do emerytury. Drugi element stanowiący wysokość emerytury to tzw. część stażowa.
Wysokość przeciętnego wynagrodzenia publikowana przez GUS pozwala również stwierdzić, ile emeryt może sobie dorobić, aby nie stracić prawa do świadczenia. Otrzymanie wynagrodzenia w kwocie nieprzekraczającej 70 procent przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia nie niesie za sobą żadnych konsekwencji. Jeżeli emeryt zarobi miesięcznie od 70 do 130 procent wartości przeciętnej płacy publikowanej przez GUS, to wysokość emerytury zostaje zmniejszona, a jeżeli przekroczy 130 procent, świadczenie jest zawieszane.
Do końca maja kwota, jaką emeryt może dorobić bez uszczerbku na świadczeniu, wynosi 2846,90 zł, czyli 70 procent przeciętnego wynagrodzenia za czwarty kwartał 2015 roku. Od 1 czerwca będzie to nowa kwota uwzględniająca najnowsze dane.