Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Materiał partnera
|

Przegląd kosiarki trawnikowej przed sezonem. Co trzeba wiedzieć?

8
Podziel się:

Choć za oknem tęgi mróz, to wiosenne porządki w ogrodzie trzeba zacząć już teraz. Na pierwszy ogień pójdzie trawnik, który tak naprawdę wymaga dwóch zabiegów – dużej ilości wody oraz dobrej kosiarki.

Choć za oknem tęgi mróz, to wiosenne porządki w ogrodzie trzeba zacząć już teraz. Na pierwszy ogień pójdzie trawnik, który tak naprawdę wymaga dwóch zabiegów – dużej ilości wody oraz dobrej kosiarki.

Z kosiarką jest jak z samochodem. Jeśli nie zapomnimy o corocznym przeglądzie, czyszczeniu i podstawowej konserwacji, to sprzęt, posłuży nam długie lata. Jeśli to zaniedbamy, wiosną musimy przygotować się na kłopoty.

- Trawa jest środowiskiem kwasowym i pozostawienie jej resztek na kosiarce na okres zimowy, znacznie przyśpiesza korozję obudowy. Szczególnie ważne jest to w przypadku kosiarek z obudową stalową. Często okazuje się, że kosiarka jest jeszcze sprawna, ale niestety korozja zniszczyła obudowę, która jest elementem konstrukcyjnym – tłumaczy Marcin Metlak z John Deere Polska.

Drugi problem to olej w kosiarce pozostawiony z poprzedniego sezonu. W połączeniu z wilgocią, nie sprzyja żywotności cylindrów.

Trzeci kłopot to akumulator. Nie tylko się rozładuje po kilku miesiącach w zimnym garażu, ale ulega też zasiarczeniu. To może prowadzić do tego, że jego naładowanie zakończy się fiaskiem.

W jaki sposób zatem uniknąć dodatkowych problemów? Po pierwsze jeśli musimy skorzystać z serwisu, to najlepiej zrobić to teraz. Należy zwrócić również uwagę, iż w Polsce wszyscy użytkownicy kosiarek wyciągają ją w tym samym okresie z różnicą maksymalnie 2 tygodni. Wówczas dodzwonienie się do oblężonego serwisu graniczy z cudem. Dlatego też warto zadbać o przegląd kosiarki już teraz, aby uniknąć sytuacji, iż nasz pierwszy grill w tym roku odbędzie się przy nieskoszonej lub postrzępionej trawie.

Nóż do kontroli

_ To ważne w przypadku każdej kosiarki. Należy sprawdzić stan noża poprzez wyczyszczenie go oraz wyważenie. _

– Tępy nóż zwiększa opory podczas koszenia. Powoduje strzępienie i rozpędzlowanie końcówek źdźbeł co negatywnie wpływa na ich stan zdrowia (wysuszanie jak i większa możliwość wejścia grzybów). Dodatkowo źle wyważony nóż powoduje wibracje, co ma negatywny wpływ na komfort pracy, ale również przyspiesza zużycie łożysk i w przypadku kosiarki pchanej może doprowadzić do jej uszkodzenia – wyjaśnia Marcin Metlak z John Deere Polska.

_ Wyważenie noża w warunkach domowych jest dość trudne, więc tutaj pozostaje nam serwis. _

Ogrzej akumulator

Najlepszym sposobem na długą żywotność akumulatora w przypadku kosiarek pchanych i traktorków ogrodowych, jest jego naładowanie przed zimą i przechowywanie w ciepłym miejscu. Jeżeli jednak okaże się, że akumulator odmówił posłuszeństwa, a kosiarka jest wyposażona w elektryczny rozruch, należy podjąć próbę jego naładowania. W przypadku, gdy jest to akumulator kwasowy należy sprawdzić poziom elektrolitu i w razie konieczności uzupełnić wodą destylowaną. W momencie, kiedy akumulator nie reaguje, można podjąć próbę naładowania go prostownikiem impulsowym. Jeżeli i to nie pomoże, pozostaje jego wymiana.

Czyszczenie to podstawa

Kosiarka po zimie jest brudna, ale to nie jej wygląd jest najważniejszy, lecz wyczyszczenie obudowy i elementów tnących. Skorodować mogą zarówno łożyska, jak i inne elementy metalowe.

Wyczyścić należy również aluminiową obudowę noża z zaległych odpadów. Po oczyszczeniu należy przesmarować łożyska kół oraz cięgna, które są często pomijane przez właścicieli kosiarek. Płynna swobodna praca cięgien (linek) oraz dźwigni sterujących jest bardzo kluczowa do bezpieczeństwa, ponieważ steruje obrotami silnika oraz uruchamia hamulec bezpieczeństwa i rozłącza zapłon.

Kosiarka potrzebuje świeżego paliwa

Benzyna traci swoje właściwości już po miesiącu, a po trzech miesiącach możemy mieć duże problemy z odpaleniem kosiarki. Nawet, jeżeli ta sztuka się uda, to praca na starym paliwie powodować będzie problemy z uzyskaniem odpowiednich obrotów, a może skończyć się czyszczeniem gaźnika.

– Bardzo ważne jest, aby nie zalewać do kosiarki starego paliwa z bańki z zeszłego sezonu oraz uważać na bańki używane przez wiele osób. Efekt pomylenia kanistra po oleju napędowym do benzyny może prowadzić do potężnego dymienia i braku mocy lub braku możliwości odpalenia – dodaje Marcin Metlak z John Deere Polska.

Zadbaj o opony

W przypadku kosiarek samojezdnych (traktorków ogrodowych) należy sprawdzić ciśnienie w oponach. Zbyt wysokie będzie ugniatać trawę, a opony szybciej się zużyją. Zbyt niskie spowoduje niszczenie darni przy skrętach.

Serwis

Większość z wymienionych powyżej problemów można jednak uniknąć, jeżeli przygotujemy kosiarkę do sezonu w autoryzowanym serwisie, dysponującym doświadczeniem, narzędziami. Koszt przeglądu to wydatek rzędu 200-300 złotych rocznie.

Pamiętać należy również o gwarancji. Im dłuższa tym bezpieczniej dla użytkownika.

- W przypadku John Deere czteroletnią gwarancją objęliśmy kosiarki samojezdne serii X300 i X500, w tym także nowy model X350R. Taka decyzja podyktowana jest niskimi kosztami napraw w historii użytkowania danej maszyny, dzięki temu gwarancja została przedłużona aż do 4 lat. – dodaje Marcin Metlak.

wiadomości
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(8)
simens
5 lata temu
Przede wszystkim używajcie porządnego paliwa. Dla mnie to powinien być odgórny wymóg w kraju, w którym mamy tak duże problemy ze smogiem, ale na to nie ma co liczyć. Skoro jednak wiadomo, że urządzenie działa lepiej na paliwie ekologicznym, skoro wiadomo, że silnik powinien służyć dłużej, to po co zalewać urządzenie byle czym? Nie widzę sensu. Ale to nawet dla własnej świadomości warto przetestować paliwa alkilatowe Warter Fuels, żeby po prostu zobaczyć, jak bardzo to wpływa na urządzenie.
Impresja
6 lat temu
ważycie , wyważacie - waga . WARZYSZ , WYWAR Z WARZYW . Polski ignoranci .
emeryt
6 lat temu
Jakieś bzdury, najlepszy jest sierp i kosa.
tolek
6 lat temu
john deere niech poda ceny ,-to odechce się trawników i koszenia -powodzenia!!
Alan
6 lat temu
Tak ten "źle wywarzony nóż", jak i cały artykuł.