Premier Leszek Miller zwróci się do przewodniczącego komisji nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych Jana Monkiewicza o podanie się do dymisji.
Powodem jest postawienie Monkiewiczowi przez katowicką prokuraturę na poczatku kwietnia zarzutu o niegospodarność w czasie gdy był prezesem PZU.
Premier podkreślił, że prawo nie daje mu w tej chwili możliwości zdymisjonowania Jana Monkiewicza.
Minister finansów Marek Belka, który rekomendował kandydaturę Monkiewicza powiedział, że nie wiedział nic działaniach prokuratury w tej sprawie.
Według katowickiej prokuratury już w styczniu sformułowano wobec Jana Monkiewicza zarzut niegospodarności. Jednak do kwietnia nie moża mu było przedstawić tego zarzutu, ponieważ podejrzany - jak powiedział prokurator - 'z różnych powodów nie stawiał się w prokuraturze'. Prokurator Tadla wyjaśnił, że zarzut dotyczy niegospodarności na szkodę PZU, do której doszło gdy Jan Monkiewicz był prezesem PZU SA. Do nieprawidłowości doszło podczas organizowania centralnego komputerowego rejestru danych CERPO, który mial dotyczyć ubezpieczonych w zakresie odpowiedzialności cywilnej.
