Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|

Pozwolenie na budowę dla przyczepy kempingowej. Prawo "produkujące" Drzymałów

713
Podziel się:

Przyczepa kempingowa, nawet zarejestrowana, ubezpieczona, z badaniami technicznymi i na kołach może zostać uznana za tymczasowy obiekt budowlany.

Pozwolenie na budowę dla przyczepy kempingowej. Prawo "produkujące" Drzymałów
(tgraham/CC/Flickr)

Przyczepa kempingowa, nawet zarejestrowana, ubezpieczona, z badaniami technicznymi i na kołach może zostać uznana za tymczasowy obiekt budowlany, który wymaga uzyskania pozwolenia na budowę. Wystarczy, że stoi w jednym miejscu dłużej niż 120 dni pełniąc funkcję rekreacyjno-wypoczynkową.

To przypomina nieco słynną sprawę polskiego chłopa Michała Drzymały, który borykał się z pruskim prawodawstwem. Nie mogąc otrzymać pozwolenia na budowę, zamieszkał w wozie cyrkowym, który systematycznie przestawiał, omijając przepisy budowlane zaborcy.

Polskie prawo podobnie zmusza właściciela przyczepy kempingowej do jej przemieszczania po 120 dniach. W przeciwnym razie zakwalifikuje przyczepę jako tymczasowy, ale jednak obiekt budowlany wymagający pozwolenia na budowę - podaje biznes.interia.pl. Absurd?

Zgodnie z przepisami nie można na stałe mieszkać w przyczepie bez uzyskania tego dokumentu. Na stałe oznacza w jednym miejscy dłużej niż wspomniane 120 dni. Po tym okresie, jeśli właściciel zostanie przyłapany bez pozwolenia na budowę swojej przyczepy kempingowej, może teoretycznie dostać nakaz jej rozbiórki, co w praktyce oznacza nakaz usunięcia z miejsca, na którym stanął nie zgodnie z prawem.

Nie pomoże nawet fakt jej zarejestrowania jako pojazdu mechanicznego z tablicą rejestracyjną, obowiązkowym ubezpieczeniem OC, aktualnym badaniem technicznym. Bez względu na to, czy jest na kołach, czy stoi na bloczkach, jeśli kontroler udowodni, że zlokalizowana jest w danym miejscu na stałe i pełni funkcję rekreacyjno-wypoczynkową, będzie podlegać prawu budowlanemu.

Pozwolenie na budowę dla przyczepy kempingowej. Prawo „produkujące” Drzymałów?

Przyczepa kempingowa, nawet zarejestrowana, ubezpieczona i na kołach może zostać uznana za tymczasowy obiekt budowlany, który wymaga uzyskania pozwolenia na budowę. Wystarczy, że stoi w jednym miejscu dłużej niż 120 dni pełniąc rolę rekreacyjno-wypoczynkową.

To przypomina nieco słynną sprawę Machała Drzymały, który borykał się z pruskim prawodawstwem. Nie mogąc otrzymać pozwolenia na budowę zamieszkał w wozie cyrkowym, który systematycznie przestawiał omijając przepisy.

Polskie prawo podobnie zmusza właściciela przyczepy kempingowej do jej przemieszczania po 120 dniach, w przeciwnym razie zakwalifikuje przyczepę jako tymczasowy, ale jednak, obiekt budowlany wymagający pozwolenia na budowę podaje biznes.interia.pl. Absurd?

Zgodnie z przepisami nie można na stałe mieszkać w przyczepie bez uzyskania tego dokumentu. Na stałe oznacza w jednym miejscy dłużej niż wspomniane 120 dni. Po tym okresie, jeśli właściciel zostanie przyłapany bez pozwolenia na budowę swojej przyczepy kempingowej, może teoretycznie dostać nakaz jej rozbiórki, co w praktyce oznacz przeniesienie z miejsca na którym stanął nie zgodnie z prawem.

Nie pomoże nawet fakt jej zarejestrowania jako pojazdu mechanicznego z tablicą rejestracyjną, obowiązkowym ubezpieczeniem OC, aktualnym badaniem technicznym. Bez względu na to czy jest na kołach czy stoi już na bloczkach jeśli kontroler udowodni, że stoi w danym miejscu na stałe i pełni funkcję rekreacyjno-wypoczynkową będzie podlegać prawu budowlanemu.

prawo budowlane
wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(713)
WYRÓŻNIONE
admin
8 lat temu
a ja sie pytam... a gdzie niby taka przyczepa ma stać?? Jeżeli w okresie zimowym jej nie używam? Mam jeździć w kólko po sąsiadach? Może kamuflaż zrobię w postaci liści... pomyślą że to domek na drzewie. BARANY ZASRANIETEE
Gawrosz
8 lat temu
Zarejestrować jako zabytek!!!
bady
8 lat temu
jaka władza takie prawo. Głupich nikt nie sieje ,sami się rodzą.
...
Następna strona