Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Pszczelarz, który jako pierwszy zdobył Mount Everest za swój trud otrzymał szlachectwo i pięciodolarówkę

0
Podziel się:

Edmund Hillary nawet nie przypuszczał, że za życia trafi na nowozelandzki banknot.

Pszczelarz, który jako pierwszy zdobył Mount Everest za swój trud otrzymał szlachectwo i pięciodolarówkę
(Maj 1953. Nowozelandczyk Edmund Hillary i nepalski szerpa Tenzing Norgay - pierwsi zdobywcy Mount Everest. Fotografia z kolekcji Johna Hendersona. Wikimedia/CC/Dirk Pons)

Na szczycie stał zaledwie 15 minut. Był zmęczony. Pięć godzin zajęło mu dotarcie w to miejsce, w którym przed nim nie był dotąd żaden człowiek. Nie ogarnęła go jednak ekstaza. Rozmyślał o trudach powrotu. Był 29 maja 1953 roku. Nowozelandczyk Edmund Hillary ukląkł w śniegu i w dowód wdzięczności Bogu, zakopał w nim mały * krzyżyk, który przekazał mu kierownik wyprawy pułkownik John Hunt. Spojrzał na swojego towarzysza - Szerpę z Solukhumbu - Tenzinga Norgaya. On również klęczał i na Dachu świata składał ofiarę swoim bogom. Nepalczyk z nadludzkim wysiłkiem wykopał dołek i umieścił w nim czekoladę wraz z innymi słodyczami oddając cześć _ Bogini Matce Śniegu _ *, _ Matce Ziemi - _Czoumolungmie. Po 72 godzinach od tego momentu - 2 czerwca - sensacyjna wiadomość dotarła do Londynu uświetniając koronację Elżbi

- _ W końcu dołożyliśmy draniowi _ - tymi słowy nowozelandzki pszczelarz Edmund Hillary przywitał przyjaciela i rodaka George'a Lowe'a, który oczekiwał pary himalaistów na Przełęczy Południowej. Znaczyć to mogło tylko jedno, że ten dzień zapisze się w historii pod hasłem: pierwsze zdobycie najwyższej góry świata - Mount Everestu. Nie przypuszczał nawet, że to frywolne zdanie za pośrednictwem BBC powtarzać będzie cały świat. Dopiero po trzech dniach znalazł się u podnóża Szczytu. Wówczas ktoś włączył małe tranzystorowe radio. Himalaista usłyszał głos spikera BBC, który przekazywał informację o wielkim wyczynie Nowozelandczyka. - _ Mój Boże! _ _ Dokonaliśmy tego, weszliśmy na ten szczyt _! - wykrzyczał, jakby sam siebie o tym zapewniając.

W archiwum stacji BBC zachował się wywiad, jakiego udzielił brytyjskiej rozgłośni w 1985 roku. Opisując emocje towarzyszące wchodzeniu przyznał, że sam moment zdobycia Everestu nie był dla niego jakimś fantastycznym przeżyciem. - _ Nie miałem uczucia ekstazy, którego niektórzy ludzie mogliby się spodziewać _. _ Byliśmy zmęczeni, zdawałem sobie sprawę z problemów, jakie są jeszcze przed nami. _

src="http://static1.menstream.pl/i/art/6/309254_in.jpg"/>
Fotografia Edmunda Hillary'ego z 1953 roku
Fot. Public Domain/WikimediaPamiętał o tych, którzy zmagając się z górą zginęli w jej lodach i śniegach. Od blisko pół wieku człowiek próbował okiełznać _ Matkę Gór _. Dawniej ze względów religijnych broniono wstępu na jej święte zbocza. Dopiero w 1904 roku sir Francis Younghusband otrzymał od Dalajlamy zgodę na pierwszą brytyjską wyprawę w Himalaje. Góry nie zdobył. Dwie kolejne próby badające drogi na Everest przyniosły śmierć himalaiście Alexanderowi Mitchellowi Kellasowi i siedmiu Szerpom.

W 1924 roku, niecałe trzy dekady przed Hillarym, koleją próbę zdobycia szczytu podjęli George Mallory i Andrew Irvine. Obaj nie wrócili tej ekspedycji, a ostatnie miejsce, w jakim ich widziano oddalone było jedynie o kilkaset metrów od wierzchołka ośmiotysięcznika. Zwłoki Mallory'ego znaleziono dopiero w 1999 roku. Ciało Irvina wciąż czeka na odnalezienie. Po nich byli kolejni. Do dziś nie znane są losy ponad 120 osób, próbujących zdobyć tę górę. Noszący nazwisko walijskiego oficera, geodety i kartografa sir George'a Everesta _ Szczyt XV _ bezwzględnie obchodził się z tymi, którzy zakłócali jego spokój.

Przecież i oni - Edmund Hillary i Tenzing Norgay - byli tego roku dru­gim ze­spo­łem ata­ku­ją­cym szczyt. Trzy dni wcze­śniej na Wierz­cho­łek Po­łu­dnio­wy do­tar­li Char­les Evans i Tom Bo­ur­dil­lon, ale ze wzglę­du na po­gar­sza­ją­cą się po­go­dę i kło­po­ty z uży­wa­niem nowej wów­czas ge­ne­ra­cji butli tle­no­wych o za­mknię­tym obie­gu zre­zy­gno­wa­li z próby. Pomimo splendoru jaki spadł na pierwszych zdobywców Czomolungmy, Hillary wydawał się oczarowany górą i wciąż okazywał jej swój szacunek. - _ Co najbardziej zafascynowało mnie w górach? Śnieg - _zaskakiwał odpowiedzią Nowozelandczyk w wywiadzie dla BBC. - _ Zobaczyłem go po raz pierwszy, kiedy miałem 16 lat _.

Z małej pasieki na królewski dwór

W młodości uważał się za miernotę i totalne beztalencie. Urodził się w roku 1919, w małym miasteczku Tuakau na północy Wyspy Północnej, jednej z dwóch głównych wysp Nowej Zelandii. Jego ojciec był farmerem, on sam postanowił zająć się pszczelarstwem. Początkowo wspinał się w Alpach Nowozelandzkich. Z czasem jednak, gdy nabrał doświadczenia, jego ambicje stawały się coraz większe.

Hillary po zdobyciu Everestu uhonorowany został Orderem Komandora Imperium Brytyjskiego. Elżbieta II, królowa Wielkiej Brytanii nadała mu także herb z trzema szczytami w polu niebieskim i tybetańskimi młynkami modlitewnymi oraz tytuł szlachecki. Jako pierwszy cudzoziemiec został uhonorowany obywatelstwem Nepalu, choć lata później jego druga ojczyzna stanie się miejsce osobistej tragedii. To tam w katastrofie lotniczej zginęła jego pierwsza żona, Louise oraz córka, Belinda.

src="http://static1.menstream.pl/i/art/7/309255_in.jpg"/>
Na zdjęciu Szerpa Tenzing Norgay.
Fot. Wikimedia/CC BY-SA 3.0Również jego własna ojczyzna postanowiła uczcić bohatera w sposób unikalny i szczególny. Nowa Zelandia uczyniła go pierwszą osobą, która znalazła się na banknocie jeszcze za życia! Podobizna Hillary'ego została nadrukowana na pięciodolarowym banknocie, które są w obiegu po dziś.

Po Evereście jego życie się zmieniło. Pisał książki i stawiał sobie kolejne wyzwania. Kierował wyprawami nowozelandzkimi w Himalaje i na Antarktydę. Dotarł do bieguna południowego i przebył w poprzek Antarktydę. Jako pierwszy przepłynął ślizgaczem w górę Gangesu, a potem wspiął się aż do źródeł rzeki w Himalajach. W końcu dołączył do nowozelandzkiej służby dyplomatycznej, którą pełnił do 1989 roku.

Mimo zaszczytów i sławy nie zapomniał o swoim towarzyszu Norgayu. Pięć lat starszy od niego Szerpa latami wspinał się w cieniu wielkich himalaistów. Pracował jako tragarz dla brytyjskich wypraw i sirdar - najważniejszy przewodnik - dla francuskich i szwajcarskich ekip. Zdobycie Everestu z Hillarym uważał za swój największy sukces. Za swój udział został odznaczony Medalem Jerzego. Mimo tego osiadł w Dardżylingu w Indiach, gdzie był kierownikiem Instytutu Górskiego. W 1960 Hillary postanowił założyć fundusz powierniczy - Himalayan Trust, którego zadaniem stało się organizowanie akcji pomocy dla Szerpów. Tenzing Norgay został prezesem Stowarzyszenia Szerpów. Dzięki działalności funduszu w himalajskich wioskach wybudowano dla Szerpów blisko 30 szkół, dwa szpitale, 12 ośrodków zdrowia, wiele mostów, wodociągi, a nawet małe lotniska, jak w Lukli.

Zabiła ponad 220 osób, ale po Hillarym stała się atrakcją turystyczną

Zdobycie Everestu przez Nowozelandczyka otworzyło bramę do podboju tej góry. Między 1953 rokiem a 1969 na Dachu świata stanęło 21 wspinaczy. W latach 70. już ponad osiemdziesięciu, w kolejnej dekadzie prawie dwustu, u schyłku ubiegłego wieku - niemal tysiąc. Obecnie przed takim wyzwaniem staje rocznie ponad 200 osób.

Według danych z końca 2011 roku odnotowano 5654 wejścia na Everest. Jednak tylko siedem uczyniło to zimą. Pierwszymi byli 17 lutego 1980 roku Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki. Pierwszą osobą z Polski i pierwszą Europejką była natomiast Wanda Rutkiewicz.

Co takiego jest w tej górze, że człowiek ryzykuje życie, by ją zdobyć? - _ Zapytany o to samo George Mallory odrzekł po prostu - ponieważ istnieje. Taka już jest natura ludzka. Cięgnie do pewnych ekstremów. Pragnie się zmierzyć ze sobą, poznać granice, być najdalej, najszybciej, najgłębiej, najwyżej - mówi w rozmowie z MenStream.pl Leszek Cichy . - O Mount Everest nie na darmo mówi się trzeci biegun. Przez miejscową ludność ten szczyt szczytów uważany jest za świętą górę - siedzibę bogów. Dla himalaistów to również wyjątkowe miejsce, w końcu to największa góra na naszej planecie. To coś magicznego _.

- _ Byliśmy pierwszą od 17 lat polską ekspedycją, która wyruszyła na Mount Everest – _ dodaje podróżnik Bogusław Ogrodnik, który zdobył szczyt w 2006 roku. - _ W czasie trwania naszej wyprawy, podczas której szczyt próbowało zdobyć 26 innych ekip, zginęło 16 osób _.

Zbocza Czomolungmy stały się grobem dla wielu wyśmienitych himalaistów, ale nie dla Edmunda Hillarego. Jej pierwszy zdobywca zmarł w skutek niewydolności serca w szpitalu w Auckland. O jego śmieci poinformował osobiście premier Nowej Zelandii 11 stycznia 2008 roku. Sir Edmund Percival Hillary osierocił dwójkę dzieci: Petera i Sarah oraz owdowił drugą żonę June Mulgrew. Hillary przeżył swojego przyjaciela Tenzinga Norgaya o 22 lata.

Czytaj więcej w Menstream.pl
Polacy przelecieli szybowcem nad Himalajami Więcej kłopotów mieli z pokonaniem nepalskiej biurokracji, niż z szybowaniem nad ośmiotysięcznikami.
Wjadą rowerami pod Mount Everest Ekipa United Cyclists już wcześniej zdobyła przełęcze powyżej 4000 m. n.p.m. w peruwiańskich Andach.
To już druga tragedia na Broad Peak Najwyższe góry świata zabrały już pięćdziesięciu Polaków. I to zapewne nie koniec.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)