Komendanci policji skarżą się, że w resorcie brakuje pieniędzy na wyposażenie komend, sprzęt i dodatkowe etaty- pisze gazeta. Dlatego też, nikt nawet nie wspomina o tym, żeby znaleźć nowe środki na ochronę funkcjonariuszy, którzy z powodu swojej pracy znaleźli się w niebezpieczeństwie. Policjant, pragnący zachować anonimowość, tłumaczy "Gazecie Polskiej", że w policji "wciąż pokutuje jeszcze socjalistyczna zasada, że nie dba się o przeciętnego człowieka".
Tygodnik pisze, że choć ustawodawstwo gwarantuje ochronę każdemu polskiemu policjantowi, którego życie jest w niebezpieczeństwie, jednak funkcjonariusze, zajmujący niższe stanowiska mogą liczyć tylko na siebie.
GP/MagM/Chod.