Zdaniem Schauble, w przypadku gazociągu kanclerz Schröder zrobił błąd nie rozmawiając na ten temat z polskim rządem. Podkreślił, że jego frakcja nie będzie kontynuować takiej polityki. Dodał też, że owszem, po wyborach będą rozwijane stosunki z Rosją, ale już na poziomie europejskim. "Chcemy stworzyć spójną, europejską politykę wschodnią, w której to Polska będzie odgrywać istotną rolę" - zapowiedział Wplfgang Schauble.
Odnosząc się do deklaracji, że jego frakcja CDU będzie realizować umowę o budowie rosyjsko-niemieckiego gazociągu, Schauble powiedział, że przyszły rząd nie będzie miał większego wpływu na budowę gazociągu. Wyjaśnił, że inwestycję będą realizować niemieckie i rosyjskie koncerny. "Poza tym musimy dotrzymywać umów podpisanych przez poprzedników. To kwestia naszej wiarygodności" - dodał.
Wolfgan Schauble zapewnił też w rozmowie z "Gazetą Wyborczą", że w Centrum przeciw Wypędzeniom nie będzie wypaczana historia drugiej wojny światowej. "Naszym zamiarem jest pokazanie, jakim okropieństwem były wypędzenia. Bezwzględnie chcemy przypominać o tym, że to Niemcy pod rządami Hitlera zaczęły politykę wypędzeń, a po wojnie nie wysiedlano tylko Niemców, ale przecież również setki tysięcy Polaków" - powiedział.
Rozmowę z czołowym strategiem niemieckiej chadecji zamieszcza dzisiejsza "Gazeta Wyborcza".
IAR/Gazeta Wyborcza/mb/dj
