"Przegląd" pisze, że w latach 80-tych poszkodowani w wypadkach komunikacyjnych stanowili około 90 procent wszystkich dawców narządów. Dziś stanowią znacznie mniejszy odsetek, niestety nie dlatego, że wypadki się nie zdarzają. Zdarzają się i to częściej, jednak kierowcy jeżdżą z większą prędkością i rozbijają się tak, że..... nie ma z czego pobierać organów.
Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji powiedział dziennikarzom "Przeglądu", że wśród powodujących wypadki motocyklistów przeważają ludzie tuż przed lub po dwudziestce. Najczęstszym powodem śmierci jest własnie nadmierna prędkość. W samym 2004 roku odnotowano 892 wypadki, spowodowane przez kierowców motocykli.
Przegląd/MagM/gaj