W wypowiedzi dla Sygnałów Dnia w programie I Polskiego Radia Dariusz Szymczycha wyjaśnił, że zdaniem prezydenta dwudniowe głosowanie jest sprzeczne z przyzwyczajeniami Polaków, którzy nawykli to głosowania w niedzielę. Dwudniowe głosowanie paradoksalnie mogłoby obniżyć frekwencję. Po drugie - mówił minister - może się pojawić zarzut, że w jakiejś komisji niedokładnie pilnowano w nocy urny i z tego powodu wyniki referendum w jakimś obwodzie nie są zgodne z prawdą. Z tych względów w złożonym w Sejmie w listopadzie ubiegłego roku prezydenckim projekcie ustawy o referendach nie ma propozycji dwudniowego głosowania - powiedział minister Szymczycha.
Minister przyznał, że są kraje, w których w przeciwieństwie do Polski przyjęła się tradycja dwudniowych wyborów. W Czechah unijne referendum będzie się odbywać przez dwa dni.