Gość Polskiego Radia zastrzegł, że nie można określić, kiedy nastąpi interwencja, gdyż atak będzie niespodziewany i zapewne nastąpi najdalej w październiku. Profesor Lewicki ocenia, że w sensie militarnym sukces Amerykanów jest niemal pewny, ale koszta polityczne operacji w Iraku będą ogromne i negatywne, szczególnie w świecie arabskim.
Gość Polskiego Radia podkreślił, że teraz Stanów Zjednoczonych nie popiera nikt poza Wielką Brytanią i Izraelem. Profesor dodał, że nie można liczyć na to, by amerykańska operacja w Iraku uzyskała tak szerokie poparcie, jak akcja antyterrorystyczna w Afganistanie.
Zdaniem Zbigniewa Lewickiego, Waszyngton musi posiadać ewidentne dowody pozwalające uzasadnić konieczność interwencji w Iraku i przed atakiem je przedstawi. Profesor wyraził przekonanie, że prezydent George Bush powinien uzyskać w sprawie Iraku poparcie ONZ, a przede wszystkim amerykańskiego kongresu.