Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RCSS przewiduje spadek inflacji, deficytu obrotów i tempa PKB

0
Podziel się:

RCSS przewiduje utrzymanie się w tym roku spadku inflacji i deficytu obrotów bieżących. Jednak spadać będzie także tempo wzrostu PKB. Wzrośnie za to bezrobocie

.

Jerzy Kropiwnicki, szef Rządowego Centrum Studiów Strategicznych, pozytywnie ocenia stan budownictwa mieszkaniowego i dynamikę eksportu.

'Możemy być zadowoleni z wyników budownictwa mieszkaniowego. W czterech pierwszych miesiącach tego roku odnotowaliśmy wzrost o 43,6 proc. wobec czterech miesięcy ubiegłego roku' - powiedział minister Kropiwnicki na konferencji prasowej w piątek.

'Drugim pozytywnym procesem jest niezła, choć już słabnąca dynamika eksportu. Tempo wzrostu eksportu wyraźnie maleje. Perspektywy pogarsza to, że złoty jest zdecydowanie przewartościowany w stosunku do innych walut. Poza tym słabnie koniunktura u naszych głównych partnerów handlowych' - dodał.

Jego zdaniem wysoki kurs złotego jest kształtowany przede wszystkim przez wysokie stopy procentowe i dobrą dynamikę prywatyzacji, co przyciąga na polski rynek waluty wymieniane na złotego. Złoty umacnia się od grudnia, a w ostatnich tygodniach osiągnął poziom poniżej 4 zł za dolara.

'Do tego dochodzi napływ kapitału krótkoterminowego, zwabionego wysokim oprocentowaniem i potrzebami pożyczkowymi rządu' – dodał minister.

Kropiwnicki korzystnie ocenia też sytuację na rachunku obrotów bieżących. Po marcu deficyt obrotów bieżących spadł do 5,3 proc. PKB. RCSS prognozuje, że na koniec roku deficyt wyniesie 5,5 proc. PKB, wobec 6,3 proc. w grudniu 2000 roku Jego zdaniem stopy procentowe NBP są za wysokie o ok. 6 pkt. procentowych.

'Stopy procentowe NBP są o ok. 6 pkt. procentowych zbyt wysokie' - powiedział Kropiwnicki.

'Zgadzam się z Międzynarodowym Funduszem Walutowym, że obniżenie stóp o 2 pkt. proc. natychmiast dałoby pozytywne skutki' - dodał.

Jego zdaniem RPP powinna była na początku roku w trzech podejściach zejść ze stopami o 6 pkt. proc.

'To zapobiegłoby konieczności cięcia wydatków budżetowych, uniknęlibyśmy również dramatycznego umocnienia złotego, co już zaczyna być widoczne w wynikach handlu zagranicznego. Stopy są wciąż o 6 pkt. proc. za wysokie' - powiedział.

Po dwóch tegorocznych obniżkach o 2 pkt. proc. stopy wynoszą 17-21 proc., czyli realnie, powyżej inflacji, ok. 10 proc.

W kwietniu, po ośmiu miesiącach spadku, inflacja wzrosła do 6,6 proc. z 6,2 proc. w marcu, ale analitycy oceniają, że latem inflacja może spaść do poziomu około 5,5 proc.

RCSS przewiduje, że inflacja na koniec grudnia spadnie do 6 proc.

'Mam do tego ambiwalentny stosunek. Z jednej strony spadek inflacji jest oczywiście pozytywny. Z drugiej jednak strony budżet mógłby się z tego cieszyć, gdyby to (tak duży spadek) było przewidziane w prognozowaniu wpływów' - powiedział Kropiwnicki.

Budżet na 2001 rok zakłada, że inflacja w grudniu wyniesie 6,6 proc.

Wydatki i dochody budżetu są planowane na podstawie założeń makroekonomicznych, m.in. inflacji. Jeżeli inflacja jest niższa niż założona w budżecie, to niższe są dochody budżetu, jednak wydatki pozostają na poziomie planu.

Według analityków RCSS niższy niż założony w budżecie będzie także wzrost gospodarczy. W ustawie budżetowej założono, że wyniesie on w całym roku 4,5 proc. W tym tygodniu minister finansów zweryfikował prognozę na 3,8 proc.

'Mało prawdopodobne jest, by w tym roku wzrost PKB przekroczył 3,5 proc.' powiedział Kropiwnicki.

Zdecydowanie negatywnym zjawiskiem, w jego opinii, jest też wzrost bezrobocia. RCSS przewiduje, że na koniec roku stopa bezrobocia rejestrowanego może przekroczyć 17 proc. wobec 15 proc. w końcu 2000 roku. W kwietniu bezrobocie nieznacznie spadło, do 15,8 proc. z 15,9 proc. w marcu.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)