Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Religa przekupuje lekarzy

0
Podziel się:

Lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej w ostatnich trzech miesiącach tego roku otrzymają 40 gr więcej za każdego pacjenta. Natomiast od stycznia 2007 roku najprawdopodobniej na podwyżki będą mogli liczyć anestezjolodzy. Minister Religa chce ich tym zachęcić do pozostania w kraju.

Religa przekupuje lekarzy

*Lekarze Podstawowej Opieki Zdrowotnej w ostatnich trzech miesiącach tego roku otrzymają 40 gr więcej za każdego pacjenta. Natomiast od stycznia 2007 roku najprawdopodobniej na podwyżki będą mogli liczyć anestezjolodzy. Minister Religa chce ich tym zachęcić do pozostania w kraju. *
Prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Sośnierz polecił oddziałom regionalnym Funduszu, aby wygospodarowały ze swoich budżetów środki na podwyżki stawki kapitacyjnej (za leczenie jednego pacjenta) dla lekarzy i pielęgniarek POZ o 40 gr.

Uchwalona w lipcu tzw. ustawa podwyżkowa w pkt. 1 art. 3 mówi, że kwota umowy o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej wzrasta w okresie od października do grudnia 2006 r. o równowartość 7,5 proc. kosztów pracy w poszczególnych rodzajach świadczeń. Ustawa dotyczy pracowników publicznych i niepublicznych ZOZ, które mają podpisane umowy z Funduszem. Tymczasem lekarze POZ rozliczają się z NFZ na podstawie określonej wcześniej stawki kapitacyjnej za każdego pacjenta, a nie umowy konkursowej. Tym samym, lekarze POZ zostali wyłączeni z podwyżki w okresie ostatnich trzech miesięcy 2006 r.

Według rzecznik NFZ, Jolanty Kocjan, w ostatnich trzech miesiącach 2006 r. odpowiednio wzrośnie też stawka kapitacyjna pielęgniarki i położnej POZ.

_ Średnia miesięczna stawka na jednego pacjenta w POZ wynosi 6,73 zł, w tym 5,46 zł dla lekarza i 1,27 dla pielęgniarki i położnej. Pod opieką każdego lekarza i każdej pielęgniarki nie może być więcej niż 2750 pacjentów. _Minister zdrowia Zbigniew Religa poinformował, że w związku z "nadzwyczajną sytuacją" dotyczącą anestezjologów w Polsce, resort chce zagwarantować im wyższe pensje. "Istnieje groźba, że w związku z brakiem anestezjologów, stanie większość szpitali" - powiedział.

"Sytuacja w dziedzinie anestezjologii jest nadzwyczajna i wyjątkowa wśród wszystkich specjalności medycznych w Polsce. (...) Jest bardzo mało chętnych na specjalizowanie się w tym zakresie - taka sytuacja istnieje nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Z tego powodu wszędzie na świecie są niedobory anestezjologów. Tym samym w każdym kraju polski anestezjolog znajdzie pracę" - tłumaczył minister zdrowia. Wśród lekarzy, którzy wyjechali z Polski, najwięcej jest właśnie anestezjologów; wyjechało ich już ok. 17 proc. - dodał.

"W związku z tym, chcemy wrócić do sytuacji sprzed lat, kiedy do zachęcenia lekarzy, by szli na anestezjologię - był specjalny dodatek anestezjologiczny" - powiedział Religa. Chodzi o ok. 30- proc. dodatek do pensji.

"Jestem zdecydowany, by tę zachętę finansową - do pozostania w kraju, która mogłaby też spowodować wzrost zainteresowania tą specjalnością - dać" - mówił Religa. Wyjaśnił, że nie wiadomo jeszcze, jakich instrumentów prawnych trzeba będzie użyć, aby dodatki dla lekarzy tej specjalności stały się realne. Zaznaczył, że premier jest życzliwy wobec tego pomysłu.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)