Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Hubert : Orzechowski
|

Repolonizacja mediów. Rząd nie rezygnuje, ale szuka sposobu

323
Podziel się:

Nie ma szans na ustawę dekoncentracyjną. Ale PiS ma nowe pomysły na przejęcie rynku mediów.

Na repolonizację mediów naciskają posłowie rządzącej partii
Na repolonizację mediów naciskają posłowie rządzącej partii

Nie oznacza to, że prace nad ustawą zostały zarzucone. W istocie nadal trwają w resorcie kultury, ale nie ma zgody, by projekt opuścił gmach ministerstwa przed przyszłorocznym maratonem wyborczym (wybory do europarlamentu wiosną i do Sejmu jesienią) – pisze Dziennik Gazeta Prawna.

Zdaniem dziennika PiS nie chce otwierać kolejnego frontu walki z UE, zwłaszcza w kontekście ostatniej awantury z Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej i reformą sądownictwa. Partii zależy na uspokojeniu sytuacji. Z przejęcia mediów jednak nie zrezygnowano.

Zobacz także: "To pułpaka, w którą media publiczne mogą bardzo szybko wpaść"

Będą one przechodzić pod polskie ręce, ale na zasadach rynkowych ze wsparciem państwowych banków. Pierwsza okazja już jest. To sprzedaż grupy Eurozet, właściciela m.in. Radia Zet czy Antyradia. Na razie jest w rękach Czechów, którzy przejęli ją wraz ze stacjami w Czechach, Słowacji i w Rumunii. Łącznie transakcja wyniosła ok. 73 mln euro, czyli mniej więcej 300 mln zł.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Tyle właśnie trzeba by wyłożyć za Eurozet. Kupno spółki ma ponoć rozważać spółka Fratria, która wydaje tygodnik Sieci czy Gazetę Bankową, media mocno kojarzone ze sferą rządową.

Jednak w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Robert Kozyra, były redaktor naczelny i prezes popularnej „zetki”, twierdzi, że proponowana suma kupna jest absurdalna i nikt takich pieniędzy za firmę nie zapłaci. Przypomina, że zysk firmy w 2017 r. to 24 mln zł i trudno oczekiwać, by ktoś zapłacił więcej niż pięciokrotność tej kwoty.

Na łamach portalu po kolei różni gracze na medialnym rynku dementują swoje zainteresowanie kupnem Eurozet. Robi to Cyfrowy Polsat, ZPR Media, a na końcu także i Fratria. - Fratria rozwija się w oparciu o strategię przyjętą przez zarząd spółki, w oparciu o własne zasoby buduje i rozwija kolejne przedsięwzięcia. Strategia ta nie zakłada akwizycji zewnętrznej – komentuje dla Wirtualnych Mediów Romuald Orzeł, prezes spółki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez * *dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
KOMENTARZE
(323)
WYRÓŻNIONE
podatnik!
6 lat temu
Tym do Sztambucha co się dziwią, PRL bis w dniu 30 października 2018 to bardziej kolonia niewolnicza niż kraj, stworzony przy stole zwanym okrągłym i podczas pijackich libacji w Magdalence pod polityczną mafię, kolesiów, przekrętów, złodziejstwa i niespotykaną arogancję władzy! Bardziej miejsce dla kombinatorów, gdzie zwykły człowiek jest niczym, a przestępców się chroni. Zwykły człowiek nie odczuwa że to "jego kraj", gdzie miliony młodych, zdolnych, wykształconych, kreatywnych ludzi wyjechało za przysłowiowym chlebem? Gdzie przyzwoity człowiek nie ma szans na pracę, bo ją po znajomości dostają kolesie, gdzie na badania czy operację czeka się kilka lat. I na koniec gdzie już w 2009 r. człowiek Prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego Piotr Kownacki jako prezes PKN Orlen zarabiał dziennie 31.000,00 PLN słownie trzydzieści jeden tysięcy złotych a maksymalna emerytura powstańca, który walczył za Warszawę wraz z kombatanckimi dodatkami wynosi 1.500,00 PLN słownie jeden tysiąc pięćset złotych miesięcznie!
Wolna Europa
7 lat temu
Co z Polsatem, tam ostatnio jakieś propisowskie reportaże i opinie. Strach się bać.
slik
7 lat temu
Nie repolonizacja, a pisizacja. Zetka będzie retransmitowała Radio Maryja
...
Następna strona