Rolnicy będą domagać się zwołania Rady Gabinetowej w związku z trudną sytuacją w rolnictwie.
Prezes Kółek Rolniczych Władysław Serafin zapowiedział, że przedstawiciele 23-ech rolniczych organizacji i związków zawodowych poproszą o zwołanie Rady podczas spotkania z wicepremierem, ministrem rolnictwa Jarosławem Kalinowskim. Spotkanie rolników z rządem trwa właśnie w siedzibie Kółek Rolniczych.
Prezes Kółek Władysław Serafin powiedział, że rozmowy dotyczą też ostatnich decyzji rządu w sprawie interwncji na rynkach rolnych. Serafin dodał, że są one niewystarczające, zwłaszcza jeśli chodzi o dopłaty bezpośrednie dla rolników. "Ten poziom dopłat jest nie do przyjęcia. Do zaakceptowania jest cena minimalna, bo jest ona najlepszą zaporą granicznych importów" - powiedział Władysław Serafin. Dodał, że subwencja wyrównawcza musi być wyższa. Prezes Kółek Rolniczych zapowiedział, że o taką korektę będzie wnosił do premiera Millera. "Są to kwoty, które muszą uratować opłacalność produkcji zboża i które nie stanowią zagrożenia dla finasów państwa" - argumentował Władysław Serafin.
Rząd zdecydował w ubiegłym tygodniu, że krajowe działania interwencyjne będą polegać na obniżeniu ceny interwencyjnego skupu pszenicy do 440-tu złotych za tonę. Zwiększone za to mają być dopłaty bezpośrednie do ceny pszenicy i mają wynieść za tonę - 110 złotych w lipcu i w sierpniu, 120 złotych we wrześniu, a w październiku 130 złotych. Rząd planuje też dopłaty do eksportu 25-ciu tysięcy ton wieprzowiny i 15-tu tysięcy ton wołowiny.