Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Litewska rafineria nie dla Orlenu

0
Podziel się:

Moskwa za wszelką cenę nie chce dopuścić do przejęcia litewskiej rafinerii w Możejkach przez PKN Orlen. Przygotowuje atak za atakiem - pisze litewski dziennik "Lietuvos Rytas".

Rosja: Litewska rafineria nie dla Orlenu

Moskwa za wszelką cenę nie chce dopuścić do przejęcia litewskiej rafinerii w Możejkach przez PKN Orlen. Przygotowuje atak za atakiem - pisze litewski dziennik "Lietuvos Rytas".

Według największej opiniotwórczej gazety na Litwie, rosyjscy urzędnicy zażądali od Prokuratury Generalnej Litwy niezwłocznego przekazania listy akcjonariuszy Możejek. Dane mają być niezbędne w dochodzeniu przeciwko byłemu kierownictwu rosyjskiego koncernu Jukos.

Władze Możejek oświadczyły, że nie przekażą rosyjskim prokuratorom listy akcjonariuszy dopóki nie otrzymają nakazu _ PKN Orlen podpisał pod koniec maja z Jukosem umowę kupna 53,7 proc. akcji Możejek za 1,492 mld USD. Na podstawie umowy z rządem Litwy, płocki koncern ma kupić od niego dodatkowe 30,66 proc. udziałów w rafinerii. _sądowego. Prośbę jako nieuzasadnioną odrzucił też sąd okręgowy w Możejkach.

Zdaniem przedstawiciela Jukosu na Litwie Tomasa Giżasa, żądanie prokuratorów rosyjskich nie jest przypadkowe. - Wszystkie dotychczasowe wydarzenia i wszczęte sprawy wskazują na to, że Rosjanie za wszelką cenę starają się nie dopuścić do sprzedania przedsiębiorstwa, chcąc je przejąć - powiedział.

Z powodu wycieku ropy z rurociągu "Przyjaźń-I" na odcinku między Briańskiem w Rosji a Nowopołockiem na Białorusi Możejki od 29 lipca nie otrzymują rosyjskiej ropy. Rafineria ratuje się importem przez terminal portowy w Butyndze. Awaria, która spowodowała obniżenie ciśnienia w magistrali, nie wpłynęła natomiast na zaopatrzenie w Nowopołocku. Dlatego niektórzy analitycy uważają, że wstrzymanie dostaw ropy ma wywrzeć presję na Litwie i przeszkodzić polskiemu koncernowi w przejęciu litewskiej rafinerii.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)