- _ Ministerstwo Finansów nie zgadza się z prognozą Komisji Europejskiej przewidującą, że Polskę czeka w tym roku spadek PKB w wysokości 1,4 proc. _ - poinformował minister finansów Jacek Rostowski.
_ Nie zgadzamy się z nią (prognozą KE - PAP). Uważamy, że jest błędna i że nasze prognozy, według których przewidujemy wzrost, są bardziej wiarygodne _ - poinformował na konferencji prasowej Rostowski.
POSŁUCHAJ SZEFA RESORTU FINANSÓW:
_ Sam fakt, że ta prognoza tak bardzo różni się od prognozy, którą Komisja przedstawiła 18 stycznia wskazuje na bardzo zmienną sytuację jeśli chodzi o tych, którzy tworzą prognozy _ - dodał.
Według ministra finansów o wzroście PKB świadczy m.in. wzrost produkcji przemysłowej w marcu w porównaniu z lutym. _ Mamy wzrost produkcji przemysłowej o jakieś 5 proc _ -
wyjaśnia minister.
POSŁUCHAJ SZEFA RESORTU FINANSÓW:
Więcej inwestycji
_ Projekcje Komisji dotyczące spadku inwestycji, który przewidują, uważamy za bardzo przesadne. W ubiegłym roku w Polsce odnotowaliśmy bardzo znaczący wzrost inwestycji sektora publicznego i wiemy że będzie dalszy wzrost w tym roku jeśli chodzi o inwestycje drogowe _ - stwierdził Rostowski.
POSŁUCHAJ SZEFA RESORTU FINANSÓW:
Minister finansów skrytykował również prognozy KE dotyczące deficytu.
POSŁUCHAJ SZEFA RESORTU FINANSÓW:
_ - Chciałbym zaznaczy, że ten deficyt byłby znacznie niższy od przeciętnego deficytu przewidywanego przez Komisję Europejską dla Unii Europejskiej, który jest na poziomie 6 proc. PKB. I nawet znacząco niższy niż to co Komisja przewiduje dla strefy euro, gdzie przeciętny deficyt jest na poziomie 5,3 proc. _ - stwierdził minister Rostowski.
Szef resortu finansów uważa, że prognozy te nie wpłyną znacząco na gospodarkę i nie
stanowią zagrożenia.
ZOBACZ TAKŻE:
_ Myślę, że mamy dużo elementów, które wskazują, że jednak tak będzie _ - dodał.
Komisja Europejska w opublikowanych w poniedziałek wiosennych prognozach gospodarczych podała, żePolskę czeka w tym roku spadek PKB w wysokości 1,4 proc.
Na rok 2010 KE prognozuje ożywienie i wzrost gospodarczy w Polsce w wysokości 0,8 proc.
|
| *Polska gospodarka stanęła w miejscu * Wzrost PKB w I kwartale wyniesie zaledwie 0,7 procent - wynika z analizy Money.pl. |
Komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Joaquin Almunia powiedział, że wobec prognozowanego przez KE wzrostu deficytu sektora finansów publicznych w Polsce do 6,6 proc. PKB w bieżącym roku, KE otworzy procedurę nadmiernego deficytu wobec Polski.
- _ Ministerstwo Finansów będzie dążyło do tego, aby procedura nadmiernego deficytu została zdjęta jak najszybciej _ - powiedział Rostowski._ _
_ - Jak 20 krajów będzie miało deficyt powyżej 3 proc. to znaczenie tego staje się mniej rażące. Procedura będzie wszczęta. Taki jest system, który obowiązuje. Dla nas ważne jest, aby Polska nie podlegała procedurze nadmiernego deficytu w roku poprzedzającym przystąpienie do EMU _ - powiedział Rostowski.
_ - Jak to będzie w 2010 i 2011 będzie zależało od PKB. Teraz jest za wcześnie, aby mieć pewność jak sytuacja rozwinie się. Na pewno będziemy dążyli, aby jak najszybciej procedura została zdjęta. (...) W zasadzie już w 2011 roku jest możliwe ograniczenie deficytu do 3 proc _ - powiedział minister.