Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Ryanair chce kupić Stansted

0
Podziel się:

Michael O'Leary chce wydać 2 miliardy funtów na londyńskie lotnisko.

Ryanair chce kupić Stansted
(PAP/EPA)

*Na całym świecie linie lotnicze tną swoje wydatki i z powodu wysokich cen ropy nastawiając się na stagnację. Wydaje się jednak, że na szefie Ryanair, Michaelu O'Learym nie robi to wrażenia. O'Leary zastanawia się nad przejęciem londyńskiego portu lotniczego Stansted - za kwotę dwóch miliardów funtów. *

Dotychczas lotnisko jest zarządzane przez BAA, firmę należącą do hiszpańskiego koncernu budowlanego Grupo Ferrovial. Brytyjski urząd ochrony konkurencji zastanawia się obecnie, czy BAA będzie musiało sprzedać jedno lub kilka swoich lotnisk. Poza Stansted do przedsiębiorstwa należą kolejne dwa duże londyńskie lotniska - Heathrow i Gatwick.

W wywiadzie z gazetą _ Daily Telegraph _ O'Leary powiedział, że bardzo liczy na podział BAA, co otworzyłoby drogę dla oferty Ryanair. O'Leary jest pewien, że jego przedsiębiorstwo może zarządzać Stansted lepiej, niż jego dotychczasowy właściciel. Po przejęciu lotniska szef Ryanaira chciałby wybudować w Stansted drugi pas startowy i drugi terminal oraz obniżyć o połowę opłaty lotniskowe za operacje lądowania. W ten sposób liczba podróżnych zwiększyłaby się z 24 do 40 milionów pasażerów rocznie.

Już teraz Stansted jest głównym węzłem linii Ryanair. Od dłuższego czasu BAA i Ryanair toczą ze sobą spór. Zaledwie przed kilkoma dniami BAA pozwała Ryanair, ponieważ linie lotnicze nie chcą płacić podwyższonych o 15 procent opłat lotniskowych na Stansted.

Rzecznik BAA powiedział jedynie, że Stansted nie jest na sprzedaż. Ponadto Ryanair nie skontaktował się jak dotychczas z koncernem. Równie powściągliwie wypowiadają się analitycy: _ Nie wiemy na ile poważnie należy brać wypowiedzi Ryanair _, uważa Steven Fernandez z Exane BNP Paribas. W końcu także Ryanair może odczuć skutki kryzysu w branży lotniczej. W ubiegłym tygodniu O'Leary był zmuszony poinformować o 85 procentowym załamaniu zysków w ubiegłym kwartale. Między innymi dlatego, że przedsiębiorstwo nie zabezpieczyło się wystarczająco przed wysokim cenami paliwa lotniczego.

Wywiad z O'Leary'm doprowadził przynajmniej do poruszenia na giełdzie. Kurs akcji Ferrovial wzrósł prawie o siedem procent, Ryanaira o sześć procent.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)