Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd przyjął program użeglownienia rzek

6
Podziel się:

Rząd przyjął założenia do planów rozwoju śródlądowych dróg wodnych w Polsce. Do 2030 roku użeglownienie rzek będzie kosztować ponad 70 miliardów złotych. Część pieniędzy ma pochodzić ze środków Unii Europejskiej.

Rząd przyjął program użeglownienia rzek
(Jarek Malkowski)

Wiceminister Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, Krzysztof Kozłowski wyjaśnił, że Polska będzie wnioskować do komisji Europejskiej o wpisanie Odry i Wisły do sieci europejskich korytarzy transportowych.

W 2017 Bruksela planuje rewizję korytarzy transportowych. Dzięki wpisaniu polskich dróg wodnych do europejskiej sieci będzie można ubiegać się o dofinansowanie 85 procent wartości inwestycji.

Jak wyjaśnia wiceminister Kozłowski Komisja Europejska za każdym razem będzie sprawdzać, czy inwestycja ma transportowe i gospodarcze uzasadnienie.

Na dofinansowanie mogą liczyć dwie największe polskie rzeki. Chodzi o Odrę, na całej długości oraz Wisłę między Warszawą a trójmiejskimi portami.

Resort zapowiada, że pierwsze efekty programu będą widoczne na Odrze do 2019 roku. Plan zakłada także budowę kanału na Śląsku łączącego dwie największe polskie rzeki.

Na inwestycję mają złożyć się między innymi samorządy, firmy energetyczne czy prywatni przedsiębiorcy. Część środków będzie pochodzić od zagranicznych instytucji. Ministerstwo rozważa powołanie spółki celowej, która mogłaby ubiegać się zagraniczne finansowanie.

Modernizacja śródlądowych dróg wodnych przyczynić się ma - jak wskazuje CIR - oprócz wzrostu udziału żeglugi śródlądowej w rynku usług transportowych, także m.in. do wzrostu konkurencyjności portów morskich ujścia Odry i Wisły; aktywizacji gospodarczej obszarów usytuowanych wzdłuż głównych szlaków żeglugowych; poprawy warunków funkcjonowania żeglugi pasażerskiej oraz turystyczno-rekreacyjnej; poprawy bezpieczeństwa powodziowego.

Jednym z efektów ma być także wzrost produkcji "czystej" energii elektrycznej, uzyskiwanej z elektrowni wodnych. Jak wskazano w komunikacie, z danych za 2011 r. wynika, że osiem elektrowni wodnych na Wiśle, które mogłyby zostać wybudowane wraz z budową kaskady dolnej Wisły, jest w stanie wytworzyć rocznie 4 153 GWh (3-4 proc. krajowej produkcji energii).

Przyjęte przez rząd założenia zakładają także przystąpienie przez Polskę do porozumienia AGN (Porozumienia o śródlądowych drogach wodnych międzynarodowego znaczenia).

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(6)
MarcelBD
7 lat temu
I słusznie ,zbliżamy się nieco do państw europy zachodniej ,gratulacje. Tańszy i ekologiczny transport. W końcu też zaprzestaną wzywać do umacniania wałów przeciwpowodziowych ,kto przerzucał worki ten wie. Pis nie taki zły
kk
8 lat temu
Pomysł bardzo nie ekonomiczny. Transport wodny śródlądowy nie ma żadnej przyszłości. W dzisiejszych czasach w stosunku do kolei i autostrad jest drogi (po dodaniu kosztów inwestycji i kosztów rocznego utrzymania dróg wodnych), wolny, nieelastyczny, zależny od pogody. Gdyby taka inwestycja została wykonana byłoby to ogromne marnotrawstwo pieniędzy.
esu
8 lat temu
Żeby było jasne co to znaczy. Z rzeki zrobi się betonowy kanał. Cała przyroda zniknie tylko po to by wodą spławiać po dopłaceniu do tego interesu to co jeździ dziś koleją.
bibek
8 lat temu
"Na inwestycję mają złożyć się między innymi samorządy, firmy energetyczne czy prywatni przedsiębiorcy." Samorządy-naszym kosztem firmy energetyczne-czyli my w rachunkach za energie prywatni przedsiębiorcy- już widzę ten tłum chętnych Autor nie wspomniał jeszcze o naszym kochanym PKO BP które na pewno też będzie "chciało" się dołożyć
Polak z krwi ...
8 lat temu
To jest akurat bardzo dobry pomysl-uzeglugowienie rzek ( do ktorej parti by nie należał )