W kolejce po *Zakłady Azotowe Puławy oraz Zakłady Chemiczne Policeustawiają się nie tylko firmy z Europy - ujawnia wiceminister skarbu Adam Leszkiewicz. *
Resort skarbu zaprosił w połowie maja inwestorów do składania wstępnych ofert na zakup obu zakładów. Oferty można składać do 28 czerwca. MSP zamierza sprzedać od 10 do 50,67 proc. Zakładów Azotowych Puławy i od 10 do 59,41 proc. Zakładów Chemicznych Police._ _
_ - Pojawiają się potencjalni inwestorzy, którzy pytają o Police i Puławy. Niektórzy z nich odwiedzają bezpośrednio spółki, inni docierają do resortu skarbu. Kilka dni temu miałem informację od jednego z ambasadorów o zainteresowaniu Policami przez jeden z podmiotów z jego kraju. Z różnych kierunków geograficznych pojawia się zainteresowanie spółkami - nie tylko z Europy _ - podkreślił wiceminister skarbu.
Zakłady Chemiczne Police S.A. są jedną z największych firm chemicznych w Polsce, zaliczaną do grupy podmiotów tzw. Wielkiej Syntezy Chemicznej. W 1995 roku Police zostały przekształcone w jednoosobową spółkę Skarbu Państwa. W 2005 roku debiutowały na Giełdzie Papierów Wartościowych. ZCH Police to największy pracodawca w woj. zachodniopomorskim.
*Zakłady Azotowe Puławy S.A. *od ponad 40 lat są liderem polskiego przemysłu nawozowo-chemicznego. Sprzedaż chemikaliów stanowi obecnie 40 proc. ogólnej produkcji i sukcesywnie rośnie; Puławy specjalizują się w melaminie.
Zapowiedział, że potencjalni inwestorzy będą mogli od poniedziałku odbierać memoranda informacyjne dotyczące tych spółek. - _ Będziemy wówczas w sposób bardziej wyraźny obserwować zainteresowanie Policami i Puławami wśród inwestorów. Nie ma oczywiście gwarancji, że liczba odebranych memorandów przełoży się na liczbę złożonych ofert _ - zaznaczył wiceminister skarbu.
_ - Resort skarbu chce mieć do końca trzeciego kwartału tego roku oferty wiążące w sprawie kupna Polic i Puław. Myślę, że po złożeniu ofert wstępnych trzy miesiące wystarczą na badanie spółek. Teoretycznie finalizacja procesu prywatyzacji obu zakładów jest możliwa jeszcze w tym roku, przy założeniu, że będzie efektywne zainteresowanie ze strony inwestorów _ - dodał.
Na początku grudnia Agencja Rozwoju Przemysłu zgodziła się udzielić Zakładom Chemicznym Police 150 mln zł pomocy publicznej, uzależniając decyzję od stanowiska Komisji Europejskiej. Police potrzebują pieniędzy na spłatę wierzytelności, w tym 130 mln zł dla PGNiG, zakup surowca, bieżącą działalność i realizację zadań restrukturyzacyjnych.
W 2009 roku Police miały ponad 422 mln zł straty przy 1,49 mld zł przychodów. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przesłał w połowie grudnia KE projekt pomocy dla Polic. Komisja miała pytania dotyczące sytuacji ekonomiczno-finansowej spółki przed zgłoszeniem pomocy. _ _
_ - W tej chwili czekamy na ostateczną decyzję Komisji w tej sprawie. Na razie nie ma żadnych pytań, ani uwag z jej strony _ - podkreślił wiceminister skarbu.
