Money.pl: Posłowie dziś zdecydują, czy przyznać dotację dla Polskich Linii Kolejowych należących do Grupy PKP w wysokości 500 mln zł. *Podatnicy mogą być spokojni, że tak duże środki zostaną dobrze i efektywnie wykorzystane przez PKP?*
*Andrzej Sadowski, Centrum im. Adama Smitha: *Należy najpierw sobie odpowiedzieć na pytanie, czy kolej jest efektywna? Okazuje się, że potrafi taka być. W ciągu ostatnich kilku lat w PKP dokonała się mniej lub bardziej jawna _ prywatyzacja _ wielu spółek kolejowych. Część z nich jest dobrze zarządzana, prawie jak prywatne spółki i pokazują nawet zyski. To jest przykład m.in. InterCity i innych firm.
Money.pl: Rząd jednak nie przymierza się do sprywatyzowania wszystkich spółek, tylko właśnie tych najlepszych. Czy to jest dobry kierunek Pana zdaniem?
A.S.: Jeżeli rząd nie chce prywatyzować całej kolei, to niech zostawi sobie tylko tory, a to co po tych torach jeździ, odda w prywatne ręce zgodnie choćby z sugestią Unii Europejskiej.
Money.pl: Tak, ale wtedy pozostaje problem z efektywnością takiej spółki należącej właśnie do Skarbu Państwa. Grupa PKP składa się przecież z dziesiątków firm o zróżnicowanej kondycji finansowej.
*A.S.: *Właśnie. Sięgając głębiej powinniśmy zadać sobie pytanie, czy w PKP odbył się kiedyś prawdziwy, uczciwy, niezależny audyt? Audyt, który sprawdził kiedyś celowość i wielkość wydawanych środków i czy na przykład nie dochodziło do ich marnotrawienia? Na to pytanie nie mamy odpowiedzi.