Socjolog Tomasz Żukowski uważa, że wzrost notowań Donalda Tuska to wynik kłopotów lewicy. Doktor Żukowski powiedział w wywiadzie dla Trójki, że kandydatowi Platformy pomogła także akcja reklamowa na bilboardach.
Pytany o słabsze notowania Lecha Kaczyńskiego socjolog zauważył, że kandydat Prawa i Sprawiedliwości wcale nie traci poparcia w sondażach. Jego zdaniem kampania Kaczyńskiego stanęła w miejscu, ponieważ napotkała na opory w pozyskiwaniu prawicowego elektoratu, a - w opinii Żukowskiego - wynika to z rozmachu kampanii prowadzonej przez Tuska.
Żukowski podkreślił, że sondaże nie są dokładne, jednak spadek notowań Włodzimierza Cimoszewicza jest bardzo widoczny. według socjologa, najtrudniej będzie Cimoszewiczowi zmienić wizerunek człowieka bogatego, obracającego akcjami. Sukces Zbigniewa Religi Żukowski tłumaczył zapotrzebowaniem na kandydata środka. Według socjologa, teraz to zapotrzebowanie spełnia Donald Tusk.
