Samoobrona będzie walczyć w nadchodzących wyborach samorządowych o jak najlepszy wynik w dużych miastach. "Będziemy robić wszystko, abyśmy mogli współrządzić w polskich dużych miastach" - podkreśla lider ugrupowania Andrzej Lepper.
Lepper uczestniczył w Lublinie w miejskim zjeździe Samoobrony. Delegatów przekonywał do stawiania ambitnych celów w nadchodzących wyborach samorządowych. "Musimy stawiać sobie wysokie progi, być przygotowani, aby te wybory wygrać" - podkreślał Lepper, któego zdaniem członkowie Samoobrony muszą mieć wpływ na to, co się dzieje i taki cel sobie powinni stawiać.
"Jesteśmy już po zjazdach w większości dużych miast i widać, że osiągamy cel, który sobie postawiliśmy w ubiegłym roku, że wychodzimy do A. Lepper: Samoobrona nie jest partią wiejskąspołeczności miejskiej. Ludzie w miastach czekają na naszą partię, chcą do niej wstępować" - powiedział.
"To mit, że jesteśmy partią, która zrzesza tylko ludzi polskiej wsi. Od początku mówiliśmy, że jesteśmy partią ogólnospołeczną - nie partią klasową, nie agrarną, choć jest to dla nas duma i chwała, że wywodzimy się z polskiej wsi" - dodał Lepper.
Wezwał działaczy Samoobrony, aby przekonywali ludzi do udziału w nadchodzących wyborach. "Żeby upominać się o swoje prawa, to trzeba najpierw wywiązać się ze swoich obowiązków, a to znaczy pójść do urny wyborczej. Nie można mówić: nie byłem to mnie nie interesuje - jak tak to nie narzekaj później, że nie masz na chleb, mieszkania, pracy" - mówił Lepper.