Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm o nowelizacji ustawy lustracyjnej

0
Podziel się:

Tylko kluby SLD i Unii Pracy opowiedziały się za przygotowaną przez senatorów lewicy nowelizacją ustawy lustracyjnej, która jest ponowną próbą wyłączenia spod niej wywiadu, kontrwywiadu oraz służb ochrony granic PRL. Przeciwko w sejmowej debacie wystąpiły kluby opozycji i koalicyjny PSL.

Jednoznacznego stanowiska nie zajęła Samoobrona.
Parlament juz raz uchwalił ograniczenie kręgu osób, którch działalność w komunistycznych służbach specjalnych nie podlegałaby lustracji, ale tryb wprowadzenia zmian zakwestionował Trybunał Konstytucyjny.
W debacie Ryszard Kalisz z SLD złożył poprawkę, by po wejściu w życie nowych rozwiązań, osoby już uznane przez sąd za kłamców lustracyjnych, mogły domagać się ponownego rozpatrzenia swoich oświadczeń. Poseł PSL Bogdan Pęk uznał, że SLD chce doprowadzić w ten sposób do oczyszczenia wszystkich osób, uznanych za kłamców lustracyjnych.
Mariusz Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że lewica chce uchronić swoje kadry przed procedurą lustracyjną, a Bogdan Klich z Platformy Obywatelskiej uznał, że SLD chce sparaliżować proces lustracji.
Natomiast Stanisław Łyżwiński z Samoobrony uznał, że lustracja jest tematem zastępczym i określił to mianem "cuchnącego, bez przerwy odrzewanego kotleta".
Nowelizacja ustawy lustracyjnej trafiła z powrotem do komisji. Jej ewentualne uchwalenie zależeć będzie od głosów posłów Samoobrony.
Natomiast jutro posłowie będą głosować nad tym, czy kandydaci na wójtów, bumistrzów i prezydentów miast będą musieli składać oświadczenia lustracyjne.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)