"Taki sygnał otrzymaliśmy już w ubiegłym tygodniu, ale oddział wojewódzki w Katowicach Funduszu dementował tę informację, obcięcie kontraktów na Śląsku nie zostanie przyjętę spokojnie, podejmiemy akcję strajkową" - podkreśliła Ewa Fica.
Przewodnicząca sekretariaru służby zdrowia śląsko-dąbrowskiej "Solidarności" dodała, że oburzającym jest limitowanie wydatków na leczenie w sytuacji, gdy znaczne pieniądze zawsze znajdują się na administrację i działanie Funduszu Zdrowia.
Dyrektywy do oddziałów Narodowego Funduszu Zdrowia o obniżeniu od lipca wartości kontraktów o 15 - 20 procent ujawniła prasa. Jednak o tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia może mieć w tym roku kłopoty finansowe, wiadomo było już w maju. Okazało się wówczas, że o kilka procent obniżyła się ściągalność składek przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych.