Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Spotkanie banków z zarządcą Daewoo Motor bez wiążących decyzji

0
Podziel się:

W piątek przedstawiciele polskich banków wierzycieli Daewoo-FSO Motor SA spotkali się z zarządcą komisarycznym koncernu Daewoo Motor

. Miało ono charakter konsultacyjny - poinformował PAP rzecznik BIG Banku Gdańskiego.

'To było spotkanie, o którym można powiedzieć, że miało charakter konsultacyjny. Zarządca komisaryczny poinformował w sposób bardzo ogólny o planach związanych z restrukturyzacją Daewoo' - powiedział rzecznik BIG Banku Gdańskiego Wojciech Kaczorowski.

Kaczorowski potwierdził jednocześnie informacje o propozycji utworzenia konsorcjum banków wierzycieli Daewoo-FSO. 'Odbyło się spotkanie, na którym wstępnie rozważano taką możliwość, ale to również było spotkanie konsultacyjne i nie zapadły żadne decyzje. Po prostu jest to pomysł' - powiedział.

O takiej możliwości informował w tym tygodniu wiceminister gospodarki Edward Nowak. Mówił też, że na początku marca przedstawiciele kilku resortów rządowych spotkali się z przedstawicielami polskich banków, głównych wierzycieli Daewoo-FSO oraz zarządem spółki, w celu omówienia możliwości powołania konsorcjum bankowego pod przewodnictwem BIG Banku Gdańskiego.

'My oczywiście będziemy czekali na rozwój sytuacji, a przede wszystkim, w tej zmieniającej się sytuacji, na przedstawienie jakichś konkretnych propozycji związanych z dalszymi losami tej firmy, a szczególnie z programem jej restrukturyzacji' - powiedział Kaczorowski.

Rzecznik nie chciał ujawnić, w ilu bankach polskich zadłużone jest Daewoo-FSO, ani na jaką kwotę spółka jest zadłużona w BIG Banku Gdańskim.

Z informacji uzyskanych przez PAP wśród banków wierzycieli Daewoo-FSO wynika, że duży wpływ na firmy będą miały jej powiązania ze skarbem państwa.

Według jednego z rozmówców PAP z banku wierzyciela Daewoo-FSO przede wszystkim państwo jest zainteresowane skutecznym i bezpiecznym programem restrukturyzacji koncernu i Daewoo-FSO, ze względu na możliwe niewywiązanie się Daewoo z umowy prywatyzacyjnej oraz możliwe zwiększenie liczby bezrobotnych.

Najważniejsze pozostaje więc zaoferowanie poważnych rozwiązań dla Daewoo-FSO przez stronę koreańską. Decyzje będą podejmowane poza granicami Polski i polskie banki będą miały na nie mały wpływ.

Tymczasem zarządca komisaryczny Daewoo Motor, który do piątku miał przebywać w Polsce poinformował, że akcje Daewoo-FSO, które stanowią część aktywów koreańskiego koncernu, są zabezpieczeniem kredytu zaciągniętego w jednym z koreańskich banków. Nie chciał ujawnić, w jakim banku ani na jaką kwotę.

Od zgody sądu i wierzycieli w Korei zależą więc działania pomocowe dla żerańskiej spółki ze strony Daewoo Motor, m.in. zamiana zadłużenia spółki wobec macierzystego koncernu w Korei na akcje, obniżka cen dostarczanych do Polski komponentów do produkcji i przedłużenie terminu spłaty długów Daewoo-FSO.

Zgodnie z umową prywatyzacyjną FSO z 1995 roku, przy podejmowaniu przez walne zgromadzenie spółki uchwał dotyczących: zmiany statutu, dobrowolnej likwidacji lub rozwiązania spółki, wydzierżawiania nieruchomości fabrycznych, zwolnień grupowych i połączenia z inną spółką wymagana jest zgoda polskiego Skarbu Państwa.

Daewoo zobowiązało się w umowie m.in., że do marca 2002 roku zainwestuje w FSO 1 mld 121 mln USD i uruchomi linię produkcyjną silnika.

Dotychczas w Daewoo-FSO zainwestowano 800 mln USD, a zarząd spółki zawiesił w Ministerstwie Finansów starania o rządowe poręczenie 60 proc. ze 100 mln USD kredytu na uruchomienie produkcji silnika, aby poczekać z wiążącymi decyzjami do wyboru nowego inwestora.

Akcjonariuszami w Daewoo-FSO Motor SA są m.in.: koreański koncern Daewoo Motor (88,67 proc.), Skarb Państwa (9,19 proc.), Autoparts (1,49 proc.), Zocar (0,45 proc.), osoby fizyczne (0,19 proc.).

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)