Pasażerów pociągów kursujących między Szkocją a Anglią i w samej Szkocji czekają trzy dni przedświątecznych zakłóceń w związku ze strajkiem kolejarzy. Dziś załamały się rokowania w sporze o dyscyplinarne zwolnienie jednej osoby.
Po krótkim spotkaniu po południu z dyrekcją szkockiej spółki kolejowej ScotRail, przewodniczący Związku Zawodowego Kolejarzy, Marynarzy i Transportowców Bob Crow oświadczył, że doszło do zupełnego załamania rozmów na tle wielu sporów.
Dyrekcja jest zawiedziona, że rozmowy nie doprowadziły do odwołania strajków 21, 22 i 24 grudnia. Ich bezpośrednia przyczyna to zwolnienie dyscyplinarne konduktora za ostry zatarg z pasażerem. Według doniesień, 40-letni konduktor upokorzył go do tego stopnia, że doprowadził dorosłego mężczyznę do łez.
Już poprzednio udzielono mu nagany za wysadzenie z pociągu 13-letniego pasażera na gapę i pozostawienie go na opuszczonej stacji z dala od domu. Część szkockich mediów ubolewa nad nieprzejednaną postawą związku zawodowego.
Przed świętami strajkują również szkoccy marynarze na promach armatora Serco Northlink na trasach na Szetlandy i Orkady. Protestuja przeciwko spodziewanym cięciom etatów.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Po 300 latach czeka ich rozłam? Idą do urn Brytyjskie media już od soboty informują, że oba rządy dobiły targu w kwestii referendum. | |
Ten kraj UE może być niedługo sparaliżowany Strajk w Brukseli zakrawał na niewielki festyn i nie przyciągnął uwagi tłumów. | |
Takiego remontu na kolei nie było od 150 lat Brytyjski rząd ogłosił największy plan modernizacji infrastruktury kolejowej od 150 lat, czyli od jej powstania. |