Strefy interwencyjne mogą ożywić lokalną gospodarkę

Projekty zmian zostały w ostatnich dniach skierowane do parlamentarzystów z regionu radomskiego. Jak powiedział wiceprezydent Radomia Igor Marszałkiewicz, jednym z pomysłów władz Radomia jest stworzenie specjalnych stref interwencyjnych. Zgodnie z projektem strefy takie miałby być tworzone w miejscach, w których z różnych względów panuje zastój gospodarczy.

Chodzi m.in. o ożywienie handlu w sklepach w centrum miasta, bo klienci wolą robić zakupów w supermarketach i galeriach handlowych. Z takim problemem borykają się m.in. kupcy z głównej ulicy Radomia - Żeromskiego.

Według pomysłodawców ustawy przedsiębiorcy z takich stref mogliby korzystać z ulg podatkowych, na podobnych zasadach jak w specjalnych strefach ekonomicznych.

Przygotowany przez prezydenta Radomia projekt ustawy określa zasady i tryb ustanawiania stref interwencji na terenie gminy, zarządzania takimi strefami oraz szczególne zasady prowadzenia na ich terenie działalności gospodarczej z preferencjami podatkowymi.

Władze Radomia zaproponowały też parlamentarzystom zmiany, które - według nich - wzmocniłyby konkurencyjność właścicieli małych sklepów w stosunku do wielkich sieci handlowych. Chodzi np. o wprowadzenie zmian w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Zdaniem Marszałkiewicza miałyby one polegać na nałożeniu obowiązku sporządzenia studium i miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a także wymogu dokonania prognozy skutków finansowych oddziaływania m.in. na rynek pracy i handlu dla terenów, na których mają być wybudowane obiekty handlowe o powierzchni sprzedaży powyżej 400 m kw. Obecnie taki obowiązek dotyczy obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m kw.

Władze proponują też zmiany w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. Chodzi m.in. o ustalenie ustawowej maksymalnej stawki podatku od nieruchomości dla handlu detalicznego na powierzchni sprzedaży do 400 m kw. oraz dla usług i produkcji rzemieślniczej.

Prezydent Radomia postuluje też wprowadzenie do Kodeksu pracy zapisu ograniczającego pracę w placówkach handlowych w niedzielę - do godziny 14.

Marszałkiewicz odniósł się też do propozycji radnych z Platformy Obywatelskiej, którzy na wtorkowej konferencji prasowej przedstawili swoje pomysły na ożywienie centrum miasta. Dotyczyły one m.in. budowy wielopoziomowego bezpłatnego parkingu i przywrócenia ruchu na fragmencie głównej ulicy miasta - Żeromskiego.

Według Marszałkiewicza w centrum powinny powstać nawet dwa takie parkingi, miasta jednak nie stać na ich budowę. Jak powiedział, szacunkowy koszt budowy jednego parkingu wynosi około 5 mln zł. Wiceprezydent dodał, że miasto stara się o środki unijne na realizacje tych inwestycji.

Zdaniem Marszałkiewicza niemożliwe jest natomiast przywrócenie ruchu na fragmencie ulicy Żeromskiego. Według drogowców kostka brukowa, z której wykonano jezdnię, nie wytrzyma dużego natężenia ruchu.