Pomysłodawcom chodzi o to, by ułatwić zakładanie działalności gospodarczej w trakcie studiów. "Student zdobędzie doświadczenie. Po wyjściu z uczelni ZUS go nie zabije, bo pewne środki już zgromadził" - wyjaśnia szef Parlamentu Studentów Arkadiusz Doczyk. Według planów, ulga miałaby objąć studentów wszystkich rodzajów studiów.
Od poczatku lat 90. systematycznie wzrasta liczba studentów kierunków zaocznych. Pracę jeszcze w czasie studiów podejmuje też coraz więcej osób z kierunków dziennych.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.