Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Super Ekspress - rajdowiec i afera paliwowa

0
Podziel się:

Marek G., znany polski rajdowiec, został zatrzymany przez policjantów ze śląskiego Centralnego Biura Śledczego. Prokuratorzy zarzucili mu udział w aferze paliwowej, w której Skarb Państwa stracił setki milionów złotych - informuje "Super Ekspress".

Marek G. był kierowcą teamu Toyota Motor Poland. Policjanci pojechali po byłego wicemistrza Polski w rajdach samochodowych do jego domu pod Jelenią Górą. Nie stawiał oporu. Kilkugodzinne przesłuchanie skończyło się przedstawieniem zarzutów. Do najcięższych należał zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która miała na celu wyłudzenie podatku VAT ze Skarbu Państwa. Choć grozi mu za to do 10 lat więzienia, nie trafił do aresztu. Wyszedł po wpłaceniu 700 tysięcy złotych kaucji.
Marek G. jest właścicielem firmy Coga zajmującej się handlem paliwami oraz magazynującej przepracowane oleje. Zyski pozwalały mu na dostatnie życie, mieszkał w luksusowym domu. Skusiły go jednak jeszcze większe pieniądze - mówi "Super Ekspresowi" jedna ze znających sprawę osób.
W 1998 r. rajdowiec nawiązał kontakt z Arturem K., jednym z organizatorów afery paliwowej. Na jego zlecenie stworzył fikcyjną firmę Polchem. Ta firma służyła do wystawiania fałszywych faktur, które były podstawą do zwracania się do urzędów skarbowych o zwrot podatku VAT. W sumie Polchem zyskał w ten sposób 10 milionów złotych, część z nich trafiła do kieszeni rajdowca.

iar/Super Ekspress/miszcz/pul .

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)