Powell zbliżył się w ten sposób do stanowiska Unii Europejskiej, która uważa, że walcząc z terroryzmem należy też zwalczać jego podłoże. "Musimy stworzyć koalicję przeciwko ubóstwu i frustracji" - powiedział kierujący polityką zagraniczną Unii Javier Solana. Francuski minister spraw zagranicznych Hubert Vedrine powiedział, że od postulowanej przez Stany Zjednoczone koalicji na rzecz stabilnego świata woli koalicję na rzecz sprawiedliwego świata. Cele i środki działania takiej koalicji powinny być co pewien czas weryfikowane. Solana i Vedrine przywołali Bliski Wschód jako przykład pokazujący, że siła nie wystarczy do rozwiązania problemu terroryzmu.
Minister spraw zagranicznych Turcji Ismail Cem oświadczył, że jego kraj uważa, iż terroryzm nie ma nic wspólnego z religią. Dodał, że Turcja wspiera koalicję antyterrorystyczną w Afganistanie, stara się też budować więzi między Zachodem a światem islamu.
Na czele polskiej delegacji stoi prezydent Aleksander Kwaśniewski, który przewodniczył dyskusji "Jednym głosem do świata : czy Europa może mieć wspólną politykę zagraniczną?" Prezydent mówił między innymi o nadziejach, jakie były wiązane z 21-ym wiekiem i o zawodzie, jakiego społeczeństwa świata doznały po atakach terrorystycznych 11-go września. Przypomniał też o aktywnym udziale Polski w koalicji antyterrorystycznej, w tym o konferencji na ten temat, zorganizowanej z jego inicjatywy w Warszawie.
W Forum uczestniczy prawie 3 tysiące przedstawicieli światowej gospodarki i polityki, którzy dyskutują o ekonomicznej przyszłości świata i jego bezpieczeństwie. Tegoroczne Forum zdominował problem zagrożenia nasilającymi się ruchami terrorystycznymi. Na razie nie doszło w Nowym Jorku do zapowiadanych demonstracji przeciwników globalizacji. Obserwatorzy nie wykluczają, że ich manifestacja odbędzie się jutro. Miejsca obrad, wytwornego hotelu Waldorf Astoria na Manhattanie, strzegą 4 tysiące policjantów i agentów ochrony.