Aleksander Kwaśniewski określił przebieg kampanii wyborczej jako niemerytoryczny. Prezydent jest zdziwiony, że w obliczu zbliżających się wyborów parlamentarnych i prezydenckich nie rozgorzała jeszcze publiczna debata programowa.
Aleksander Kwaśniewski powiedział w "Sygnałach Dnia", że obawia się z tego względu o frekwencję wyborczą. Według prezydenta, na wysokości zadania nie do końca stanęły media, które gonią raczej za sensacjami i nie koncentrują się na programach partii i kandydatów na urząd prezydenta.
"Boję się, że to, co się dzieje dziś w Polsce, nie dość że nie buduje społeczeństwa obywatelskiego, ale gorzej: pogłębia apatię, absencję, niezrozumienie i dystans" - powiedział prezydent.
Aleksander Kwaśniewski określił dotychczasową kampanię prezydencką mianem "czarnej". Dodał, że między kandydatami są istotne różnice poglądów, a więc pole do dyskusji programowej. Tymczasem - powiedział prezydent - obserwujemy przede wszystkim kampanię "na nie".
